Okłamali nas ws. bin Ladena? Sensacyjne przecieki
Z maila przechwyconego przez hakerów z grupy Anonymous wynika, że były lider terrorystycznej organizacji Al-Kaida Osama bin Laden nie został pochowany w morzu, jak zapewniali amerykańscy politycy z prezydentem Barackiem Obamą na czele - pisze "Polska The Times".
08.03.2012 | aktual.: 08.03.2012 12:11
Tak naprawdę miał on zostać skremowany i pochowany w jakimś sekretnym miejscu na terenie Stanów Zjednoczonych. Takie sensacje wynikają z treści maila szefa grupy Stratfor, określanej jako cień Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA).
Ta wersja przeczy temu, co ogłaszał Biały Dom - że Osamę pochowano w morzu, by nie odbywały się pielgrzymki do jego grobu. Z treści maila Burtona wynika, że szefa Al-Kaidy zabili w brawurowej akcji w pakistańskim miasteczku komandosi ze słynnego Team Six z oddziału SEALs, potem jednak przetransportowano ciało do Stanów Zjednoczonych, skremowano i gdzieś w USA pochowano.
Kiedy jakiś czas temu hakerzy z Anonymous ogłosili, iż przechwycili ponad dwa miliony tajnych dokumentów, pewnie sami jeszcze nie wiedzieli, że wśród nich znajduje się dokument mówiący o losach zabitego Osamy bin Ladena. Gdyby te informacje się potwierdziły, nie można wykluczyć, że sympatycy Al-Kaidy będą się starali dotrzeć do miejsca pochówku bin Ladena i mścić się na obywatelach amerykańskich.
Jak na razie żadna amerykańska agencja rządowa nie chciała się odnieść do sensacji Burtona. Nie padł ani jeden komentarz ani ze strony CIA, ani armii Stanów Zjednoczonych, której ludzie zabili terrorystę.
Polecamy w wydaniu internetowym "Polski The Times": Czy to grób ostatniego władcy Inków?