Ojciec zabił córkę, potem zgłosił jej zaginięcie
Turek Mehmet Goren, oskarżony o tzw. „honorowe zabójstwo” 15-letniej córki zasłabł podczas procesu przed londyńskim sądem – informuje BBC.
15-letnia Tulay Goren zaginęła w 1999 roku. Mehmet Goren zgłosił zaginięcie córki, po tym, jak dziewczyna wróciła do domu po wcześniejszej ucieczce z chłopakiem. Policjanci nie dali jednak temu wiary. Podejrzewali, że ze „zniknięciem” nastolatki ma związek jej ojciec oraz wujowie.
W procesie przed londyńskim sądem Old Bailey zeznawała matka dziewczyny. To właśnie podczas jej wyjaśnień Mehmet Goren zasłabł. Kobieta mówiła m.in. o związku swojej córki z 15 lat od niej starszym Halil Unal. Ponieważ chłopak wyznawał inny odłam islamu, rodzina nie pozwoliła Tulay się z nim spotykać. Wtedy dziewczyna uciekła z domu. Gdy po jakimś czasie wróciła, ślad po niej zaginął.
W procesie oprócz ojca dziewczyny oskarżeni są również jej wujowie: 42-letni Cuma Gorena oraz 55-letni Ali Gorena. Mężczyźni prawdopodobnie zabili dziewczynę za "splamienie honoru" rodziny.
Z powodu zasłabnięcia Mehmeta Morena, proces został przerwany. Będzie kontynuowany, gdy oskarżony wróci do zdrowia.