Ojciec uprowadzonej Amelki z zarzutami. Wniosek o tymczasowy areszt
Ojciec 3-etniej Amelki został przesłuchany w związku z porwaniem dziewczynki i jej matki. Prokuratura w Białymstoku zarzuca mężczyźnie pozbawienie wolności jego byłej partnerki i uprowadzenie ich dziecka - informuje Radio Zet. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Podczas przesłuchania ojciec 3-letniej Amelki przyznał, że żona i córka wsiadły z nim do samochodu dobrowolnie.
Gdy śledczy wprowadzali mężczyznę do budynku prokuratury ok. godz. 13:00, dziennikarze zapytali go, czy żałuje tego, co zrobił. - Wszystko jest dobrze - powiedział ojciec Amelki. Po nim do prokuratury trafi drugi z zatrzymanych mężczyzn, który miał mu pomagać w uprowadzeniu.
Z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski wynika, że matka Amelki potwierdziła śledczym uprowadzenie i zastosowanie siły. Razem z córką jeszcze w piątek została przewieziona do Białegostoku. Zarzuty dla ojca Amelki dotyczą pozbawienia wolności matki dziecka oraz sytuacji, gdy wbrew woli opiekuna zostaje uprowadzona osoba poniżej 15 lat. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka nie wyklucza kolejnych zatrzymań w sprawie. Chodzi o udział osób, które ojciec dziecka próbował angażować w porwanie. - Wszystko wskazuje na to, że możemy mówić o elementach porwania rodzicielskiego - mówi Polskiej Agencji Prasowej rzecznik KGP.
Śledztwo ws. porwania Amelii i jej matki prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Chodzi o zarzuty pozbawienia wolności i uprowadzenia dziecka.
Zatrzymani także zostali w piątek wieczorem przewiezieni do Białegostoku, gdzie w sobotę ich przesłuchano. - Wszystko jest dobrze - powiedział dziennikarzom ojciec 3-latki, kiedy ok. godz. 13 w sobotę był wprowadzany do gmachu prokuratury.
Dziewczynka i jej matka zostały odnalezione w piątek po południu - są całe i zdrowe. W okolicy Ostrołęki oraz Ostrowi Mazowieckiej zatrzymanych zostało dwóch sprawców. Jednym z nich jest ojciec Amelki.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl