PolskaOjciec Rydzyk nie dostanie 27 mln na wody geotermalne

Ojciec Rydzyk nie dostanie 27 mln na wody geotermalne

Według "Gazety Wyborczej", fundacja ojca Tadeusza Rydzyka nie dostanie dotacji 27 mln zł na odwierty geotermalne w Toruniu, bo ma koncesję wydaną niezgodnie z prawem. Okazuje się, że teren, na którym redemptorysta chciał prowadzić odwierty położony jest na obszarze Natura 2000.

Ojciec Rydzyk nie dostanie 27 mln na wody geotermalne
Źródło zdjęć: © AFP

19.12.2007 | aktual.: 19.12.2007 07:58

Rada Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska przyznała dotację na inwestycję geotermalną w Toruniu fundacji Lux Veritatis, która jest prywatnym przedsięwzięciem o. Rydzyka i jego zastępcy - o. Jana Króla.

Warunkiem otrzymania dotacji było posiadanie koncesji na prace geologiczne, które fundacja chce prowadzić wokół toruńskiego Portu Drzewnego. Koncesję wydał - dziewięć dni po wyborach - sam minister środowiska PiS Jan Szyszko, częsty gość na antenie Radia Maryja - przypomina dziennik.

Zgodnie z prawem do wniosku o przyznanie koncesji o. Rydzyk powinien był dołączyć tzw. ocenę oddziaływania na środowisko sporządzoną przez wojewódzkiego konserwatora przyrody. A to dlatego, że rejon planowanych badań geologicznych jest ostoją ptaków w Dolinie Dolnej Wisły należącej do obszaru Natura 2000.

Minister Szyszko miał tego świadomość, bo w uzasadnieniu pozytywnej decyzji koncesyjnej napisał o redemptoryście: "Przedsiębiorca zaplanował wykonywanie robót poszukiwawczych bez użycia materiałów wybuchowych (...). Projektowane prace nie będą znacząco oddziaływać na obszar ochronny Natura 2000 w związku z ich prowadzeniem poza okresem lęgowym".

Od tygodnia w Ministerstwie Środowiska i NFOŚ trwa kontrola ekologicznych inwestycji o. Rydzyka. Jak się dowiedziała gazeta, kontrolerzy orzekli, że Szyszko się mylił. Lux Veritatis powinna była pisemnie spytać konserwatora o oddziaływanie odwiertów na ostoję ptactwa. Pismo winno być dołączone do wniosku o zgodę na wiercenia.

Brak oceny jest podstawą do anulowania przyznanej już koncesji. To oznacza, że prace geologiczne nie mogą otrzymać dofinansowania - usłyszał dziennik w ministerstwie.

Decyzja ministerstwa ma być ogłoszona w środę lub w czwartek. Ale to nie koniec kontroli u o. Rydzyka. W poniedziałek inspekcja została rozszerzona na Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Kontrolerzy sprawdzają, czy w tym urzędzie - i podległym mu gdańskim Regionalnym ZGW - nie złamano prawa przy wydzierżawianiu zgromadzeniu redemptorystów działki w centrum Portu Drzewnego. Jak się dowiedziała "Gazeta Wyborcza", kontrolerzy już natrafili na "szereg błędów" w dzierżawie tej działki.

Obraz
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)