Ojciec rozpijał syna, grożą mu 2 lata więzienia
Dwa lata więzienia grożą 45-letniemu
mieszkańcowi Zielonej Góry, który został oskarżony przez
prokuraturę o rozpijanie alkoholem nieletniego syna. Mężczyzna
częstował go wódką, nalewkami, kupował chłopcu piwo.
Akt oskarżenia przeciwko ojcu trafił do sądu - poinformowano w zielonogórskiej Prokuraturze Okręgowej.
Z ustaleń śledczych wynika, że chłopak wychowywał się w rozbitej rodzinie. Prawo do opieki sąd powierzył matce, ale syn mógł odwiedzać ojca.
Właśnie w jego domu dochodziło do libacji alkoholowych. Chłopiec mógł spożywać alkohol w obecności ojca. Ten często kupował mu piwo. Częstował wódką, nalewkami, doprowadzając go do stanu upojenia.
Sprawa wyszła na jaw po interwencji policji w mieszkaniu mężczyzny. Funkcjonariusze odwieźli wówczas pijanego nastolatka do izby wytrzeźwień. Sprawą zajęła się prokuratura.
Ojciec przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie chciał jednak wyjaśnić motywów swojego działania.