Do tragedii doszło w sobotę podczas prac polowych, gdy 28-letni rolnik ruszył ciągnikiem, do którego wcześniej przyczepił rozrzutnik obornika. Mężczyzna nie zauważył, że przed pojazdem znalazł się jego roczny syn Jakub i przejechał chłopca - powiedział w niedzielę Sławomir Ruge z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Dziecko, bawiące się bez żadnej opieki, zginęło na miejscu. Rolnik był w chwili zdarzenia trzeźwy. (aka)