Dziecko błagało ojca, żeby przestał dusić. Teraz ma wracać do domu
Sąd zdecydował o powrocie ośmioletniego chłopca do rodziców oskarżonych o przemoc psychiczną. Sprawa rozpoczęła się od filmu na TikToku, który trafił do prokuratury. Proces jeszcze się nie rozpoczął.
Ośmioletni chłopiec z Dąbrowy Górniczej wrócił do rodziców, którzy są oskarżeni o znęcanie się nad nim. Prokuratura oskarżyła rodziców o przemoc psychiczną, która miała trwać od 2019 r.
Zaskakująca decyzja sądu
Decyzją sądu, chłopiec został umieszczony w rodzinie zastępczej w marcu 2023 r., ale w marcu 2024 r. sąd postanowił, że do czasu zakończenia postępowania dziecko wróci do rodziców. Rodzice są pod nadzorem kuratora, a ich władza rodzicielska została ograniczona.
Mimo oskarżeń, rodzice nie przyznali się do winy. Prokuratura nie ujawnia szczegółów dotyczących ich stanowiska. Sprawa jest znana Rzeczniczce Praw Dziecka, która podjęła działania zgodne z kompetencjami. Proces sądowy jeszcze się nie rozpoczął, a termin rozprawy nie został wyznaczony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piesi w oku kamery. Mieszkańcy Bydgoszczy wpadali jeden za drugim
Przypomnijmy, że sytuacja w rodzinie wyszła na jaw po tym, jak nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych. Na filmie widać, jak ojciec przygniata swoim ciałem dziecko. W tym samym czasie przebywająca w pokoju matka nie reaguje na wołania dziecka o pomoc, a nawet stwierdza, że "może w końcu będzie święty spokój". Po tym jak ojciec w końcu puścił chłopca, maluch nie mógł przez chwilę złapać oddechu.
Źródło: TVN24/WP