Ojciec Andrzeja Dudy za przyjmowaniem uchodźców. Jest reakcja Kancelarii Prezydenta
Ojciec prezydenta Jan Tadeusz Duda stwierdził, że Polska powinna przyjąć uchodźców. - On jest ojcem prezydenta, a nie prezydentem – mówi Krzysztof Łapiński, minister w Kancelarii Andrzeja Dudy.
- Hołduję chrześcijańskiemu podejściu w sprawie przyjmowania uchodźców i uważam, że należy ich przyjąć - powiedział Jan Tadeusz Duda w wywiadzie dla "Super Expressu". - Głodnych nakarmić, spragnionych napoić, podróżnych w dom przyjąć, nagich przyodziać - jeśli chodzi o uchodźców, to właśnie taka filozofia miłosierdzia mi przyświeca. Jestem katolikiem i wyznaję na ten temat chrześcijańskie, miłosierne podejście. Trzeba przyjąć uchodźców. Oczywiście muszą spełniać oni wymagania, muszą być sprawdzeni pod każdym kątem, żeby nie było zagrożenia. I wtedy należy ich przyjąć – dodaje.
Gazeta przypomniała słowa Andrzeja Dudy w tej sprawie. - Dziś odpowiedź jest bardzo prosta, polski rząd absolutnie nie zgadza się na żadną relokację uchodźców. I ma tu moje pełne poparcie. Nie zgodzę się na to, żeby ludzie byli przymusowo do Polski przywożeni - mówił prezydent.
Minister w Kancelarii Prezydenta złagodził dzisiaj stanowisko głowy państwa. - On jest ojcem prezydenta, a nie prezydentem. Poza tym, w wywiadzie można doczytać, że uchodźców możemy przyjąć po spełnieniu pewnych warunków. Prezydent też mówi, że przyjmiemy uchodźców, ale muszą być spełnione warunki bezpieczeństwa – powiedział w Radiu Zet Krzysztof Łapiński.