Oficer BOR, który jechał z premier Beatą Szydło, to bohater z Iraku
Nowe fakty w sprawie wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu. Jak ustalił "Super Express", oficer BOR, który jej towarzyszył w aucie, to bohater z Iraku - Piotr Górski. 10 lat temu ocalił życie polskiego ambasadora w tym kraju.
Piotr Górski, jak przypomina "Super Express", służy w BOR od kilkunastu lat. Feralnego dnia był szefem ochrony Beaty Szydło. Leciał z nią samolotem z Warszawy do Krakowa, a potem razem przesiedli się do rządowego audi. W chwili wypadku siedział na fotelu obok kierowcy.
To on, jak wynika z informacji dziennika, odniósł najcięższe obrażenia w tym wypadku - ma otwarte złamanie nogi. Leży w tym samym szpitalu co premier.
Piotr Górski w 2012 roku został odznaczony przez ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego Gwiazdą Iraku. Odznaczenie to dostał za uratowanie polskiego ambasadora w Iraku - gen. Edwarda Pietrzyka.
Do zamachu na ambasadora doszło w październiku 2007 roku. Konwój, w którym poruszał się po Bagdadzie polski dyplomata został zaatakowany przez irackich rebeliantów. Podłożyli oni na trasie jego przejazdu bomby.
W zamachu zginął wówczas funkcjonariusz BOR Bartosz Orzechowski, inni członkowie ochrony i ambasador zostali ranni. Piotr Górski, mimo odniesionych obrażeń, wyniósł wówczas gen. Pietrzyka z płonącego samochodu.