Ofiarami wojny w Libanie padają również zabytki
Co najmniej kilka rzymskich zabytków z pierwszych wieków naszej ery oraz pozostałości średniowiecznych obiektów poważnie ucierpiały w trakcie ostatnich działań wojennych w Libanie. Misja UNESCO, szacująca straty w tym regionie, właśnie kończy swoją pracę - informuje serwis internetowy "The Observer".
18.09.2006 | aktual.: 18.09.2006 14:39
Współczesny Liban obejmuje obszarem jeden z najcenniejszych pod względem archeologicznym regionów na świecie. Bombardowania południowej części tego kraju przez lotnictwo izraelskie wzbudziły zaniepokojenie wśród członków międzynarodowej wspólnoty archeologów.
Na terenach zbombardowanych działała ostatnio komisja UNESCO, mająca za zadanie ocenę strat i zaproponowanie najefektywniejszych metod naprawy zniszczonych zabytków. Misją, powołaną przez szefa UNESCO Koichiro Matsuura, kierował Mounir Bouchenaki.
Po inspekcji najważniejszych stanowisk członkowie misji stwierdzili, że największych szkód doznały zabytki starożytnego Tyru, współczesnego Suru oraz fenickiego Byblos, obecnie Dżubajl.
Poważnemu uszkodzeniu uległy groby z epoki rzymskiej w Tyrze oraz średniowieczna wieża w Byblos - stanowiska znajdujące się na Światowej Liście Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Jeden z dekorowanych freskami grobów w Tyrze uległ całkowitemu zniszczeniu. Kamienne konstrukcje wieży w Byblos nie zostały wprawdzie bezpośrednio ugodzone bombami, ale pobliskie wybuchy naruszyły ich ściany, na których widać wiele spękań i szczelin.
Efektem ataku lotniczego na libańskie składy ropy naftowej w Jiyeh jest też zanieczyszczenie wielu zabytków w pobliskim Byblos. Zniszczeniu uległy zabytki w pobliżu portu, z czasów panowania weneckiego. Na skutek drgań ziemi, wywołanych bombardowaniami ucierpiały również historyczne pozostałości w Bint Jbeil i Chamaa.
Przedstawiciele misji UNESCO w poniedziałek zamierzają zaprezentować ostateczny raport na temat zniszczeń, powstałych w wyniku ostatnich działań wojennych w południowym Libanie.