Mężczyzna zeznał, że grał w skata i przegrał przysłowiową ostatnią koszulę, a także resztę garderoby. Karciani kumple zostawili mu tylko skarpetki i w tym stanie przegrany ruszył do domu; temperatura spadła tej nocy do 5 stopni Celsjusza.
Policjanci okazali wyrozumiałość i pechowy gracz wrócił do domu w ciepłym radiowozie.
Źródło artykułu: 