Odwołany historyk znów w IPN - "selekcjonuje media"
Jan Żaryn, historyk odwołany w zeszłym tygodniu ze stanowiska dyrektora Biura Edukacji Publicznej IPN za wypowiedź o Lechu Wałęsie, pozostaje w tej instytucji jako doradca prezesa Janusza Kurtyki. Będzie m.in. recenzentem i - jak powiedział Kurtyka - koordynatorem kilku ogólnopolskich przedsięwzięć instytutu. - Nie mam żalu do prezesa IPN, ale do mediów. Niektórym nie będę udzielał wywiadów, ale nie powiem, jakim - powiedział na wspólnej konferencji z Kurtyką.
51-letni dr hab. historii Jan Żaryn powiedział w zeszłą środę w TOK FM, że Wałęsa w 2005 r. dostał status pokrzywdzonego niezgodnie z ówczesnymi przepisami, bo ówczesny prezes IPN Leon Kieres uważał, że b. prezydent jest postacią wybitną i taki status mu się należy, niezależnie od życiorysu i prawodawstwa. Tego samego dnia został zwolniony ze stanowiska dyrektora.
- Jeśli w IPN zdarzają się potknięcia, ich cena jest większa niż w jakiejkolwiek innej instytucji" - tak Kurtyka uzasadnił w środę swą decyzję. Zapewnił, że nie było na niego żadnych nacisków, a podłoże jego decyzji było merytoryczne, choć przyznał, że "podjął ją z żalem". Podziękował Żarynowi za jego pracę w BEP oraz za to, że oddał się do jego dyspozycji.
Kurtyka zapewnia, że na rocznicowe imprezy Wałęsa będzie zapraszany przez IPN. - Jeśli zdecyduje się wziąć udział, będzie głównym honorowym gościem - dodał prezes IPN. Przyznał, że "trwają analizy prawne" co do zażalenia Wałęsy na odmowę gdańskiego oddziału IPN dania mu dostępu do jego akt z lat 70. (IPN podkreśla, że osoba zarejestrowana jako tajny współpracownik SB, nie ma prawa wglądu w dokumenty, które współtworzyła).
Podczas konferencji prasowej Jan Żaryn powiedział, że cieszy się z objęcia tego stanowiska, dzięki któremu znowu będzie mógł być bliżej nauki. Jak zaznaczył, nie ma żalu do prezesa Janusza Kurtyki, za odwołanie go z poprzedniego stanowiska. Podkreślił jednak, że ma żal do dziennikarzy i od tej chwili zaprzestaje udzielania wypowiedzi niektórym mediom, nie ujawnił jednak jakim.
Jak z kolei powiedział prezes Kurtyka, Jan Żaryn to wartościowy i zaufany pracownik. Dodał, że jego relacje z Żarynem nadal są bardzo dobre.
Stanowisko dyrektora Biura Edukacji Publicznej IPN zajmie dotychczasowy zastępca Żaryna, dr Łukasz Kamiński - poinformował prezes IPN.
Odnosząc się do nominacji Łukasza Kamińskiego Kurtyka podkreślił, że jest to bardzo doświadczony historyk, który powinien poradzić sobie ze stojącymi przed nim obowiązkami.
Kamiński zapowiedział, że jego pion będzie kontynuował dotychczasowe projekty, przyjęte w pięcioletnim planie. Podał, że sfinalizowano już badania nad opozycją PRL z lat 1975-1980, czego efektem będzie monografia. Zapowiedział też wydanie 6-tomowej historia NSZZ "Solidarność". IPN uruchomi też portale edukacyjne nt. rocznic wybuchu II wojny światowej w 1939 r. oraz zwycięstwa nad komunizmem z 1989 r. 36-letni Kamiński jest absolwentem Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. W IPN od 2000 r.; od 2006 wiceszef Biura Edukacji Publicznej. Autor i współautor ponad trzystu publikacji naukowych i popularnonaukowych. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół problematyki opozycji i oporu społecznego wobec reżimu komunistycznego z lat 1944-1989. W zeszłym tygodniu dostał on od prezydenta RP krzyż kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Kurtyka poinformował, że Żaryn zostaje w IPN i będzie pełnił funkcję doradcy prezesa Instytutu PN oraz będzie koordynował kilka projektów IPN, m.in. dot. strat
osobowych podczas II wojny, relacji polsko-ukraińskich oraz zagadnień dot. historii Kościoła.