"Bezpośrednie zagrożenie". USA wyprowadziły serię ataków
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły w sobotę ataki na 36 celów powiązanych ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti w Jemenie. Zniszczono m.in. przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który miał zostać wystrzelony w kierunku statków na Morzu Czerwonym.
Ataki zostały przeprowadzone w 13 lokalizacjach Jemenu - poinformował Pentagon. Zniszczono m.in. magazyny broni i wyrzutnie rakietowe powiązane ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti.
- Ta wspólna akcja wysyła jasny komunikat do rebeliantów Huti, że będą ponosić dalsze konsekwencje, jeśli nie zaprzestaną nielegalnych ataków na międzynarodową żeglugę i okręty wojenne na Morzu Czerwonym. Nie zawahamy się bronić życia i swobodnego przepływu handlu na jednej z najważniejszych dróg wodnych na świecie - przekazał w oświadczeniu sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
Zlikwidowano gotową do wystrzelenia rakietę Huti
Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało w niedzielę rano, że amerykańskiej armii udało się także zniszczyć w Jemenie przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który miał zostać wystrzelony w kierunku statków na Morzu Czerwonym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Siły amerykańskie zidentyfikowały rakietę manewrującą na kontrolowanych przez Huti obszarach Jemenu i ustaliły, że stanowi ona bezpośrednie zagrożenie dla okrętów marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i statków handlowych w regionie" - napisano w komunikacie.
Uderzenie odbyło się przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady, Danii, Holandii i Nowej Zelandii.
Przeczytaj również: