Odwet Rosji. Uderza w Kanadyjczyków
Setki Kanadyjczyków znalazły się na celowniku Rosji z powodu udzielania wsparcia Ukrainie oraz stosowania restrykcji wobec Moskwy. Jak tłumaczą rosyjskie władze, ma to ich skłonić do zmiany zachowania.
13.04.2023 | aktual.: 13.04.2023 10:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Agencja Reutera poinformowała, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji opublikowało w środę listę Kanadyjczyków objętych sankcjami za antyrosyjskie zachowania w związku z wojną w Ukrainie. Znalazły się na niej 333 nazwiska, w tym należące do znanych sportowców.
Rosja "zachęca do zmiany zachowania"
Sankcje nakładane na zachodnich urzędników oraz wysoko postawione osoby to rutynowy odwet Rosji, skierowany przeciwko izolacji kraju na arenie międzynarodowej. Tym razem na celowniku Putina znalazła się Kanada, a dokładnie jej 333 obywateli. Osoby objęte sankcjami otrzymały stały zakaz wjazdu na teren Rosji.
Jak podaje agencja Reutera, na rosyjskiej liście znaleźli się: "gubernator generalny Kanady Mary Simon, ponad 250 członków regionalnych zgromadzeń ustawodawczych i dziesiątki kanadyjskich sportowców, którzy publicznie poparli zakaz udziału rosyjskich sportowców na olimpiadzie w 2024 roku".
Wśród sportowców znalazła się między innymi tancerka lodowa Tessa Virtue, która w swojej karierze zdobyła pięć medali olimpijskich, a także sześciokrotna olimpijka, hokeistka Hayley Wickenheiser.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie MSZ w swoim oświadczeniu wyjaśniło, że celem sankcji jest wywołanie zmiany w zachowaniu poszczególnych osób: "Ten środek ma na celu zachęcenie osób znajdujących się na czarnej liście do zmiany zachowania".