PolskaOdtajnić zeznania lobbysty! - mówią politycy

Odtajnić zeznania lobbysty! - mówią politycy

Politycy, m.in. Marek Borowski (SdPl), Krzysztof Janik (SLD), Marek Jurek (PiS) oraz szefowa kancelarii prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz zgodzili się podczas rozmowy w radiowej Trójce, że sobotnie zeznania lobbysty Marka D. przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen
trzeba odtajnić.

Mechanizm ujawniania fragmentów zeznań D. przez członków komisji śledczej jest parszywy. Trzeba je ujawnić - uznał Krzysztof Janik.

Zgodziła się z nim Jolanta Szymanek-Deresz, która uważa, że nie można komentować wypowiedzi osób, które stoją pod konkretnymi zarzutami. Jest takie prawo oskarżonego, że przyjmuje pewną linię obrony i może mówić to, co uważa za stosowne, ale od prawdy może to odbiegać bardzo daleko - oceniła.

Jej zdaniem, posłowie komisji śledczej ds. PKN Orlen nie powinni "powtarzać twierdzeń, które są pomówieniami i oszczerstwami bez najmniejszej przesłanki, dowodu czy poparcia takiej tezy". To jest bezprawne - uznała Szymanek-Deresz.

Podkreśliła, że D. twierdził w sobotę, iż wiele osób z kręgu Pałacu Prezydenckiego jest zamieszanych i brało udział w jego zatrzymaniu. Wtedy jego pełnomocnik sprostował, że nie chodzi o osobę prezydenta - przypomniała.

Według posła Antoniego Macierewicza (RKN), Marek D. miał zeznać, że powodem jego aresztowania było uniemożliwienie dywersyfikacji dostaw ropy do Polski. Marek D. wiąże tę sytuację (zatrzymanie) z działalnością Kancelarii Prezydenta - powiedział Macierewicz.

Pełnomocnik lobbysty, mecenas Piotr Kruszyński, oświadczył po zakończeniu przesłuchania, że wśród osób, dla których informacje Marka D. mogą być niewygodne, nie ma prezydenta ani osób z pierwszych stron gazet.

Odtajnienia zeznań Marka D. chcą także Marek Borowski i Marek Jurek. Poseł PiS uznał, że wypowiedzi posłów z komisji śledczej były potrzebne, bo "mają służyć informacji i opinii publicznej". Zgodził się jednak, że "trzeba zachować w stosunku do nich krytycyzm, pamiętając o statusie sobotnich zeznań". To są oskarżeni i aresztowani - podkreślił Jurek.

Szymanek-Deresz zapowiedziała, że "według wszelkich ustaleń prezydent stawi się na przesłuchaniu komisji śledczej w przyszłym tygodniu" (przesłuchanie zaplanowane jest na wtorek, 8 marca). Dodała, że chociaż "zaatakowała go choroba i wirus nieznanego pochodzenia, to nie chcielibyśmy, by stan zdrowia stał się przeszkodą do złożenia przez prezydenta zeznań".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)