PolskaOdszkodowanie dla Tomasza Komendy. Inni pójdą w jego ślady?

Odszkodowanie dla Tomasza Komendy. Inni pójdą w jego ślady?

- Trzymałem kciuki za Tomasza i się z nim identyfikowałem – mówi Arkadiusz Kraska, który spędził w więzieniu ponad 19 lat, po czym SN uchylił wyrok dożywocia za podwójne morderstwo. Zapowiada, że po uniewinnieniu też będzie się domagał odszkodowania.

Arkadiusz Kraska
Arkadiusz Kraska
Źródło zdjęć: © PAP

We wrześniu 1999 roku nieznany sprawca zastrzelił na stacji benzynowej dwóch mężczyzn ze szczecińskiego półświatka. Skazano za to Arkadiusza Kraskę. Kluczowym dowodem były zeznania świadków incognito. Nagrania z monitoringu, na których widać moment oddania strzału przez mordercę, odnalazły się dopiero niedawno i to przypadkowo.

W marcu 2019 roku Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła w Sądzie Najwyższym wniosek o wznowienie postępowania oraz uniewinnienie Kraski. W swoim wniosku wskazywała, że 20 lat temu mogło dojść do preparowania dowodów i mataczenia. Sąd wstrzymał wykonanie kary i przekazał ją do ponownego rozpoznania. Arkadiusz Kraska jest na wolności i mieszka z żoną w Warszawie.

- Śledziłem sprawę Komendy. Jego tak samo zniszczył system, jak i mnie. Ja siedziałem niesłusznie 19 lat, 7 miesięcy i 6 dni, on 18 lat. Za swój zarzut on miał jednak gorzej w więzieniu. Niesłusznie przesiedział w więzieniu najlepsze lata swojego życia. Tego nie zrekompensują żadne pieniądze. Kiedy czytam wpisy w internecie, w których jest hejtowany, to sobie myślę – przesiedziałby taki kilka dni w więzieniu, to inaczej by pisał – mówi WP Arkadiusz Kraska.

Po całkowitym uniewinnieniu też wystąpi o odszkodowanie

- Straciłem 20 lat w więzieniu i też nie odpuszczę sprawy odszkodowania. Muszę teraz myśleć, jak zapewnić utrzymanie rodzinie, synowi i siostrze, która poświęciła kawał życia, żeby mnie wyciągnąć zza krat. Państwo musi odpowiedzieć za niszczenie ludzi. Inni też pójdą w ślady Komendy – przekonuje Kraska.

Jego zdaniem wymiar sprawiedliwości nie działa jak należy. - Za łatwo państwo może wtrącić kogoś do więzienia. A potem co? Pomocy od państwa nie mam. Pomaga mi Caritas, na przykład załatwił mi pomoc psychologa. Działam w swoim stowarzyszeniu "W nas siła" i pomagam ludziom niesłusznie skazanym – mówi Arkadiusz Kraska.

W grudniu 2020 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu postanowił zwrócić się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy Arkadiusza Kraski innemu sądowi równorzędnemu.

Sąd za 18 lat niesłusznie spędzonych w więzieniu przyznał Tomaszowi Komendzie zadośćuczynienie w kwocie 12 mln zł oraz 811 tys. 533 zł odszkodowania. Koszty procesu ma pokryć Skarb Państwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (143)