PolskaOdszkodowania za pomyłkę przy pochówku smoleńskiej ofiary

Odszkodowania za pomyłkę przy pochówku smoleńskiej ofiary

Po 300 tys. złotych dostaną siostra i siostrzeniec księdza, jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej, którego ciało pomylono podczas pochówku.

Odszkodowania za pomyłkę przy pochówku smoleńskiej ofiary
Źródło zdjęć: © Fotolia
Violetta Baran

02.06.2017 | aktual.: 02.06.2017 11:38

12 listopada 2012 roku przeprowadzono dwie ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Okazało się, że pomylono ciała ofiar. - Najprawdopodobniej, pomimo prawidłowej identyfikacji przeprowadzonej przez rodzinę, ciała zostały błędnie oznaczone przez stronę rosyjską w toku ich czynności w moskiewskim instytucie medycyny sądowej - wyjaśniała wówczas prokuratura.

Rodzina jednej z ofiar, siostra i siostrzeniec księdza, którego ciało - mimo identyfikacji przez rodzinę - złożono w złym grobie, postanowiła wystąpić do sądu o odszkodowanie - informuje "Rzeczpospolita". Siostra, jako osoba najbliższa księdza brała udział w rozpoznaniu ciała w Moskwie. Gdy po dwóch latach okazało się, że doszlo do pomyłki musiała brać udział w ekshumacji szczątków brata, sekcji zwłok i ponownym pogrzebie. Bez wątpienia były to dla niej traumatyczne przeżycia. Na dodatek kobieta, która - czego nikt nie kwestionował - była emocjonalnie bardzo związana z bratem, nie otrzymała - tak jak większość bliskich ofiar katastrofy - 250 tys. zł zadośćuczynienia.

Sądy Okręgowy i Apelacyjny w Warszawie zasądziły jej od Skarbu Państwa, a dokładniej od MON, 70 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wywołaną śmiercią i nieprawidłowym pochówkiem. Dodatkowo miała dostać 10 tys. zł za to, że choć nie chciała nigdy ujawnić informacji o pomylonych ciałach, przedostały się one do mediów. Podobna kwotę sąd zasądził na rzecz siostrzeńca księdza.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. - Rzeczywiście zadośćuczynienie zostało rażąco zaniżone - wskazał sędzia SN Jan Górowski. - Wprawdzie chodzi o siostrę i siostrzeńca, ale o bliskości decyduje zażyłość relacji oraz rozmiar cierpienia, które tu było szczególne - przypomina argumentację sądu "RZ"

SN zwiększył zasądzone kwoty do 300 tys. zł argumentując, że podobne nieszczęście, wymaga podobnego zadośćuczynienia.

"Informacje o dużej liczbie pomyłek przy składaniu ciał ofiar do trumien oraz braku sekcji zwłok mogą oznaczać, że także inne rodziny ofiar wystąpią o zadośćuczynienie" - puentuje informację o tym orzeczeniu TVP Info.

Od tygodnia na jaw wychodzą informacje o kolejnych błędach popełnianych podczas pochówków ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Podczas czwartkowej konferencji prasowej wiceprokurator generalny Marek Pasionek poinformował, że do 1 czerwca przeprowadzono 27 ekshumacji. W ich efekcie stwierdzono do tej pory zamianę ciał w dwóch przypadkach. W 9 trumnach znaleziono szczątki wielu ofiar katastrofy.

Źródło: "Rzeczpospolita", TVP Info, WP

odszkodowaniekatastrofa smoleńskapochówek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (457)