Odszkodowania od Rosjan - tylko w teorii
Rosyjskie prawo formalnie przewiduje możliwość wypłaty odszkodowań polskim obywatelom represjonowanym przez władze sowieckie. W praktyce jest to jednak prawie niemożliwe.
W środę, w czasie pierwszego dnia wizyty w Polsce, rosyjski prezydent nie wykluczył wprowadzenia zmian administracyjnych i prawnych, które umożliwią represjonowanym Polakom skorzystanie z dobrodziejstwa ustawy.
Według stowarzyszenia "Memoriał" dokumentującego zbrodnie komunizmu, podstawowym aktem prawnym jest ustawa o rehabilitacji ofiar represji, przyjęta jeszcze w ZSRR 18 października 1991 roku, a znowelizowana 27 grudnia 2000 roku.
Kwestię odszkodowań określają zasadniczo także przepisy przyjęte w marcu 1992 roku - ustawa o trybie wypłat rekompensat dla ofiar represji politycznych.
Rosyjskie prawo przewiduje, że o odszkodowania mogą się ubiegać osoby uznane na podstawie wyroku sądowego za represjonowane przez władze sowieckie na terytorium obecnej Rosji. Przepisy mówią, że odszkodowania mogą być przyznane nie tylko obywatelom Rosji, lecz także innych państw i bezpaństwowcom. Odszkodowania nie przysługują rodzinom osób, które ucierpiały w ZSRR.
Obecnie wysokość odszkodowań dla osoby represjonowanej wynosi 200-300 dolarów.
Rozgłośnia Echo Moskwy zadała swym słuchaczom pytanie, czy Rosja powinna wypłacać Polakom odszkodowania. Ponad połowa respondentów była temu przeciwna. (mk)