Trwa ładowanie...

Odrzucono prezydenckie weto. Gruzja przyjęła "rosyjską" ustawę

Gruziński parlament odrzucił, 84 głosami przeciw 76, weto prezydentki Salome Zurabiszwili dotyczące ustawy o tzw. agentach zagranicznych - powiadomił portal Newsgeorgia.ge. Zebrani przed parlamentem przeciwnicy tej ustawy wznosili okrzyki: "Niewolnicy!".

Protest w TbilisiProtest w TbilisiŹródło: PAP, fot: DAVID MDZINARISHVILI
d2sjeyx
d2sjeyx

Demonstranci zaczęli gromadzić się przed parlamentem już przed południem i pozostawali tam w ciągu dnia. W trakcie głosowania wznosili skierowane do deputowanych okrzyki: "jesteście niewolnikami".

Przed budynkiem umieszczono ogromny ekran, na którym transmitowane było głosowanie. Jego wynik to 84 głosy za odrzuceniem weto i 76 głosów przeciw. "84 niewolników" - to mem, który już rozprzestrzenia się w gruzińskich sieciach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińcy przyszli zrobić zakupy. Moment ataku Rosjan na sklep w Charkowie

Gdy głosowanie się zakończyło, wiele osób zebranych na placu płakało. "To było do przewidzenia, ale wiele osób liczyło na cud" - napisał serwis Newsgeorgia.ge.

d2sjeyx

Pomimo trwających od niemal dwóch miesięcy masowych protestów przeciwko ustawie o przejrzystości wpływów zagranicznych (zwanej ustawą o agentach zagranicznych) kontrolowany przez partię Gruzińskie Marzenie parlament forsował projekt i przegłosował go, a następnie, zgodnie z deklaracjami, odrzucił weto prezydentki Salome Zurabiszwili.

Protesty w Gruzji

Jak informują gruzińskie media, przed parlamentem oraz na jego terenie we wtorek w ciągu dnia zgromadzono duże siły policji, w tym oddziały specjalne. Na Placu Wolności niedaleko od parlamentu stoją armatki wodne. MSW wydało wieczorem komunikat wzywający demonstrantów do rozejścia się i nieprzeszkadzania deputowanym opuszczającym budynek.

Od połowy kwietnia w Gruzji trwają masowe protesty przeciwko ustawie. Według krytyków umożliwi ona władzom zniszczenie społeczeństwa obywatelskiego i wprowadzenie autorytarnego modelu rządów w stylu rosyjskim. Jak argumentują, w praktyce będzie to też oznaczało powrót do rosyjskiej strefy wpływów, ponieważ już widać, że przyjęcie ustawy wywołuje bezprecedensowy kryzys w relacjach Tbilisi z Zachodem. Przede wszystkim Gruzini, w zdecydowanej większości proeuropejscy, obawiają się zejścia ich kraju ze ścieżki eurointegracji.

Władze Gruzji przekonują, że chodzi im wyłącznie o "przejrzystość i obronę suwerenności". Krytyków swoich działań nazywają "partią globalnej wojny", a o organizację protestu oskarżają "siły zewnętrzne".

d2sjeyx

Problematyczna ustawa "rosyjska"

Nowe prawo przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy będą podlegać rejestracji i sprawozdawczości oraz obowiązkowi zgłoszenia się do rejestru agentów obcego wpływu. Podobne rozwiązania wprowadzono w Rosji i służą one m.in. do pacyfikowania krytycznych wobec rządu mediów oraz organizacji.

UE, USA i państwa zachodnie apelowały do gruzińskiego rządu, by wycofał się z ustawy. UE podkreślała, że jest ona "nie do pogodzenia z wartościami UE". USA ostrzegły rząd w Tbilisi, że przeforsowanie niepopularnej ustawy mogłoby grozić wprowadzeniem przez Waszyngton restrykcji wobec Gruzji i zmusiłoby Stany Zjednoczone do "fundamentalnego przeorientowania" relacji z tym państwem.

Zdecydowana większość Gruzinów, ponad 80 proc., popiera dążenie ich kraju do UE. Po tym, gdy w grudniu ubiegłego roku Gruzja otrzymała status państwa kandydującego, następnym etapem powinno być dążenie do uruchomienia negocjacji akcesyjnych. Przyjęcie ustawy najpewniej zahamuje ten kolejny etap eurointegracji.

d2sjeyx

Prezydent Salome Zurabiszwili ma teraz pięć dni na podpisanie ustawy - powiadomiła agencja AP. Jednak nawet jeśli tego nie zrobi, nową regulację podpisze przewodniczący parlamentu.

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2sjeyx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2sjeyx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj