"Odpowiecie przed Bogiem". Poseł PiS nie daruje zatrzymania Kamińskiego i Wąsika
Politycy PiS są oburzeni zatrzymaniem Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Wyraz swojej frustracji dają w mediach społecznościowych, kierując mocne słowa pod adresem koalicji rządzącej. Łukasz Schreiber straszy nawet "Bogiem i historią", a Przemysław Czarnek organizuje zbiórkę, bo "dzieci płaczą".
10.01.2024 12:05
Komenda Stołeczna Policji potwierdziła we wtorek wieczorem zatrzymanie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, którzy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych oraz jego były zastępca zostali skazani 20 grudnia ubiegłego roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Oburzeni politycy PiS mówią o "skandalu", "bezprawnych działaniach" i "łamaniu praworządności", nazywając Kamińskiego i Wąsika "więźniami politycznymi reżimu Tuska". Do późnych godzin nocnych protestowali, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, przed komendą policji przy ul. Grenadierów, gdzie początkowo trafili zatrzymani, a potem przed aresztem śledczym na Grochowie.
Przed Bogiem, historią i nie tylko
"Wyobrażacie sobie sytuację, że do Białego Domu albo Pałacu Elizejskiego wchodzą jakiekolwiek służby, aby wyprowadzić gości Prezydenta?" - napisał w mediach społecznościowych wyraźnie zbulwersowany poseł PiS Łukasz Schreiber.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod postem polityka momentalnie ruszyła komentarzy. Odpowiedzi udzieliła m.in. posłanka KO Agnieszka Pomaska, pisząc, że "ani do Białego Domu, ani do Pałacu Elizejskiego nie wpuszczono by przestępców".
Komentarz przedstawicielki obozu rządowego natychmiast spotkał się z ostrą reakcją Schreibera. "Odpowiecie nie tylko przed Bogiem i historią za to, co zrobiliście z Polską" - ostrzegł poseł PiS, a internauci w większości wytknęli mu, że to "kiepski argument".
Dzieci płaczą, rusza zbiórka
Z kolei na antenie Radia Zet poseł PiS Przemysław Czarnek stwierdził, że doszło do zamachu stanu i poinformował o rozpoczęciu zbiórki na rodziny Wąsika i Kamińskiego. - To nasi przyjaciele. Mają rodziny, dzieci w wieku szkolnym. Dzieci dziś płaczą, żony się modlą na różańcach - mówił.
Źródło: PAP, WP Wiadomości, X, Radio Zet