Odkryli żyłę złota w Polsce. 1900 zł musi wydać każda szanująca się pielgrzymka

Rekordową liczbę zamówień przyjął tej wiosny producent zestawów do nagłośnienia pielgrzymek. - Diecezja tarnowska zamówiła 20 zestawów dla pielgrzymów zmierzających do Częstochowy. Nagłośnimy najdłuższą procesję Bożego Ciała w Polsce - informuje firma LDM z Żuromina,.

Odkryli żyłę złota w Polsce. 1900 zł musi wydać każda szanująca się pielgrzymka
Źródło zdjęć: © East News | Karol Porwich
Tomasz Molga

Przy 180 watach mocy i 97 decybelach głośności emisja pieśni pt. "Kiedy ranne wstają zorze" obudzi każdego w promieniu 200 metrów od maszerującej o świcie pielgrzymki. Ważący 8 kilogramów przenośny zestaw nagłośnieniowy firmy LDM to jeden z najpopularniejszych produktów wyjątkowo niszowego rynku - nagłośnienia pielgrzymek.

- Za chwilę ruszą procesje w Boże Ciało, w wakacje startują pielgrzymki na Jasną Gorę. Doszło już do profesjonalizacji pielgrzymek, szczególnie funkcji tzw. tubowego, osoby odpowiedzialnej za nagłośnienie. W tym roku padł rekord zamówień nie notowany od 18 lat - mówi WP Sławomir Topolewski z działu handlowego LDM Electronic w Żurominie. Dodaje, że najnowszymi nowinkami technologicznymi firma nasyci procesję Bożego Ciała w Lubawie (warmińsko-mazurskie). To prawdopodobnie najdłuższa taka procesja w Polsce. Zazwyczaj rozciąga się na długości 1 km. Dzięki urządzeniom z radiową transmisją sygnału wszyscy uczestnicy procesji będą bardzo dobrze słyszeć modlitwę.

Rynek nagłośnienia pielgrzymek

Nagłośnienie pielgrzymek tylko pozornie wydaje się niszowym rynkiem. W Polsce działa ponad 10,2 tys. parafii W każdej obywa się procesja na Boże Ciało i kilka razy w roku startuje pielgrzymka. Tak pojawił się popyt na coś lepszego niż prymitywna tuba emitująca słowa modlitwy. Na potrzebę pielgrzymów odpowiedziała firma LDM, polski producent sprzętu estradowego. Najprostszy zestaw kosztuje niespełna 2 tys. zł., najmocniejszy powyżej 3 tys. zł. Zlecenia produkcji dają zatrudnienie 40 osobom, a także inżynierom projektującym urządzenia.

- Po latach zbierania opinii od księży oraz samych uczestników pielgrzymek, tzw. tubowych udało nam się doprowadzić zgranie podzespołów do perfekcji (tutaj obejrzycie test). Obniżona waga gwarantuje, że silny pielgrzym da radę nieść urządzenie od świtu do wieczora. Z kolei akumulator wytrzymuje 7 godzin emisji. Oferujemy też zapasowe źródło zasilania - mówi dalej Topolewski. Zestaw został dopracowany pod względem aerodynamiki. Wcześniej wysoki maszt był powodem słabnięcia pielgrzyma-tubowego podczas wędrówki pod wiatr.

Dla niezorientowanych przypominamy, kim jest "tubowy". "Zadaniem tubowego podczas pielgrzymki jest niesienie tuby zarówno w czasie pielgrzymowania, pilnowanie jej podczas postoju jak i noclegu. Jest to ciężkie zadanie. Tubowy ma jednak prawo do wyboru osoby, która pomoże mu nieść tubę podczas marszu pielgrzymkowego" - cytat z opisu pielgrzymki augustowskiej.

Nowe i lekkie głośniki neodymowe, mikser, wzmacniacz dają możliwość usłyszenia sopranów, basów i emisji śpiewu. Można odtworzyć podkład muzyczny, do którego pielgrzymi dołączą partie wokalne. Posłuchajcie, jak brzmi światowy hit "Despacito", przerobiony na pieśń sławiącą Maryję.

Reklamował ich Andrzej Lepper i Ryszard Kalisz

- Nasze produkty reklamują się same. Praktycznie nie wydajemy pieniędzy na reklamę - opowiada Topolewski. Wystarczy demonstracja efektów. Kiedy pod Jasną Górą spotkają się dwie pielgrzymki, a wyposażona w tubę kupioną od Chińczyków natychmiast przegrywa pod względem mocy śpiewu ku chwale Boga.

Pierwszy raz o firmie LDM zrobiło się głośno w 2002 roku. To z jej głośnikiem wdarł się na sejmową mównicę Andrzej Lepper, kiedy mikrofon wyłączył mu marszałek sejmu. Przemówienie Leppera trwało 2 godziny, dzięki czemu LDM uzyskał ulokowanie produktu w relacjach telewizyjnych. Następnie 150 zestawów nagłaśniających kupiła partia SLD. To już na potrzeby wieców wyborczych. Jeszcze niedawno właśnie z jednym z takich zestawów, podczas publicznego wystąpienia, widziany był Ryszard KaliszKalisz. Teraz cześć zamówień LDM dostaje od organizatorów manifestacji.

Firma chwali się, że przez pewien czas jej konkurentem byli chińscy producenci tanich tub głośnomówiących. Jednak odpadli z wyścigu, nie nadążając za potrzebami nowoczesnych pielgrzymów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (112)