Odgłosy eksplozji na Krymie. "Atak balistyczny"
W nocy z piątku na sobotę w kilku regionach Krymu rozległy się eksplozje. W Sewastopolu ogłoszono alarm powietrzny. Rosyjski gubernator tego miasta oświadczył, że został on wywołany "atakiem balistycznym".
Rosyjskie i ukraińskie kanały na Telegramie informowały o odgłosach eksplozji w pobliżu Dżankoj i Krasnoperekopska na północy Krymu oraz w pobliżu miejscowości Saki - na zachodzie.
Chwilę później alarm ogłoszono w Sewastopolu na południu półwyspu, a rosyjski gubernator tego miasta Michaił Razwożajew przekazał, że jest on wynikiem "ataku balistycznego".
Alarm trwał zaledwie 30 minut. Mieszkańcy informowali o co najmniej trzech eksplozjach w okolicach Dżankoj, które wstrząsnęły domami i jednej w pobliżu Saki.
W pobliżu obu tych miejscowości znajdują się rosyjskie bazy lotnicze, już wcześniej wielokrotnie atakowane przez Ukraińców.
Rosyjskie MON: obrona powietrzna zestrzeliła 24 ukraińskie drony
Na razie nie wiadomo, jaki był efekt nocnego ataku na Krym. Rosyjskie władze milczą. Także strona ukraińska nie informuje na razie, co się wydarzyło.
Nie tylko na Krymie zawyły w nocy alarmy lotnicze. Ogłoszono je także w obwodach kurskim, briańskim, biełgorodzkim, orłowskim, rostowskim i niżnonowogrodzkim.
Rosyjskie MON w porannym komunikacie pochwaliło się, że obrona powietrzna zniszczyła tam w nocy 24 ukraińskie drony.
Źródło: pravda.com.ua, telegram.org