Odebrano sygnały z zaginionego okrętu podwodnego. W poszukiwania włączyło się kilka krajów
Gdzie jest okręt nasz okręt podwodny? To pytanie od kilku dni zadaje sobie 44 mln Argentyńczyków. Sprawa nabrała rozgłosu międzynarodowego, w poszukiwania włączyły się także inne kraje. Ministerstwo obrony Argentyny poinformowało o odebraniu siedmiu sygnałów satelitarnych - mogą pochodzić właśnie z okrętu ARA San Juan z 44-osobową załogą. Trwają prace nad ustaleniem miejsca, skąd wysłano sygnały.
Sygnały satelitarne odebrano w sobotę rano i wczesnym popołudniem, trwały od 4 do 36 sekund. Nie udało się jednak nawiązać kontaktu. W akcję poszukiwawczą na Atlantyku włączyły się jednostki USA, Wielkiej Brytanii i Chile.
Rzecznik prasowy argentyńskiej marynarki Enrique Balbi uspokajał w sobotę, że w tej chwili najpoważniejszym problemem jest awaria łączności i nic nie wskazuje, by na pokładzie okrętu pojawiły się inne problemy. Przeszukanie 80 proc. wyznaczonego przez specjalistów rejonu nie dało żadnych efektów - dodał Balbi. W rejonie zaginięcie są śmigłowce ratunkowe i inne okręty (w tym dwa amerykańskie). Załoga dysponuje zapasami żywności i tlenu, które starczą na kilkanaście dni.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ministerstwo obrony Argentyny współpracuje z amerykańską firmą, która usiłuje ustalić miejsca nadajnika, z którego wysłano sygnały. Jeśli doszło do awarii na okręcie, podczas zanurzenia, na powierzchnię mógł zostać wypuszczony automatyczny nadajnik EPIRB, który wysyła sygnały z wezwaniem o pomoc poprzez satelitę - informuje Reuters.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kontakt z okrętem utracono w ub. środę. Znajdował się wtedy ok. 432 km od wybrzeży Patagonii. Poszukiwania okrętu w sobotę utrudniał sztorm na południowym Atlantyku. Fatalne warunki pogodowe są też przyczyną zerwania łączności satelitarnej - informuje Reutersa źródło w ministerstwie obrony. 44 mln Argentyńczyków niepokoją doniesienia mediów, tym bardziej, że niedawno w zamachu w Nowym Jorku zginęło pięciu obywateli tego kraju. W portowym mieście Mar del Plata, gdzie okręt miał zacumować, odprawiono mszę w intencji członków załogi.
Na pokładzie wśród 44-osobowej załogi jest pierwsza Argentynka - w 71-letniej historii marynarki wojennej tego kraju - która służy na okręcie podwodnym marynarki wojennej tego kraju - Eliana Maria Krawczyk. W 2012 r. gdy zlecono jej m.in. nadzór nad bronią na okręcie, była też pierwszą kobietą na kontynencie, którą spotkał ten zaszczyt.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
ARA San Juan, okręt niemieckiej produkcji, jest jednym z trzech, jakie posiada marynarka Argentyny.
Źródło: Reuters,La Nacion