Odbyła się sekcja zwłok ciężarnej 37-latki
Prokurator Ireneusz Kunert z Prokuratury Regionalnej w Katowicach poinformował, że przeprowadzano sekcję zwłok 37-letniej ciężarnej Agnieszki T., która zmarła w szpitalu w Częstochowie. Rodzina kobiety twierdzi, że do jej śmierci przyczynił się fakt, że lekarze nie zdecydowali się na aborcję.
Jak poinformowano, na razie nieznane są żadne wyniki z przeprowadzonej sekcji. Opinia autopsyjna ma pojawić się do końca lutego.
Kierujący Samodzielnym Działem do Spraw Błędów Medycznych katowickiej prokuratury Ireneusz Kunert poinformował też, że w sprawie zabezpieczono kompletną dokumentację z prowadzenia ciąży i hospitalizacji Agnieszki T.
- Będzie ona, łącznie z pozostałym materiałem dowodowym, szczególnie wspomnianą sądowo-lekarską opinią autopsyjną, stanowić podstawę zlecenia kompleksowej opinii klinicznej biegłych, która dokona specjalistycznego wartościowania sposobu prowadzenia ciąży, jak też procedur diagnostyczno-terapeutycznych, wdrożonych wobec zmarłej pacjentki w okresie od listopada 2021 r. do 25 stycznia 2022 r. - powiedział Kunert.
Śledztwo ma wykazać, czy winę ponoszą lekarze
Śledztwo dotyczy narażenia 37-latki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania jej śmierci.
Śledczy będą analizować proces jej leczenia kolejno w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie, Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie oraz w szpitalu w podczęstochowskiej Blachowni - od grudnia do stycznia kobieta była leczona w tych trzech placówkach. Zmarła w szpitalu 25 stycznia, kilka tygodni po zakończeniu ciąży bliźniaczej.