Świat"Od USA zależy czy w obw. kaliningradzkim będą rakiety"

"Od USA zależy czy w obw. kaliningradzkim będą rakiety"

- Moskwa rozmieści swoje pociski w obwodzie kaliningradzkim, tylko jeśli Stany Zjednoczone nie odstąpią od planów instalacji w Europie Wschodniej swej tarczy antyrakietowej - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko.

09.11.2008 | aktual.: 09.11.2008 20:19

O planie rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet taktycznych poinformował w środę w orędziu do Zgromadzenia Federalnego prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Wywołało to zaniepokojenie Unii Europejskiej.

Jak powiedział Aleksandr Gruszko, UE "nie powinna była udawać, że jest zdezorientowana faktem, iż Rosja może podjąć odpowiednie kroki odwetowe". - Amerykańskie plany podważają potencjał strategiczny Rosji, który jest podstawą globalnego bezpieczeństwa - tłumaczył.

Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział po sobotnim spotkaniu z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice, że ma nadzieję na "konstruktywny" dialog w tej sprawie z przyszłą amerykańską administracją.

W czasie kampanii wyborczej w USA demokratyczny kandydat na prezydenta Barack Obama mówił, że projekt tarczy antyrakietowej może być kontynuowany, o ile udowodni ona swoją skuteczność i przejdzie szczegółowe testy.

- Zwróciliśmy uwagę na stanowisko, które Barack Obama opublikował na swojej stronie internetowej - powiedział Ławrow, cytowany przez rosyjskie agencje. - Napawa ono nadzieją, że będziemy w stanie zmierzyć się z tymi problemami na bardziej konstruktywnej podstawie - dodał.

Systemy Iskander to nowoczesne mobilne wyrzutnie rakietowe. Mogą razić cele na odległość do 300 km. Trwają jednak prace nad zwiększeniem ich zasięgu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)