Od 1 grudnia droższa jazda autostradą A4
To już pewne. Negocjacje nic nie dały. Stalexport Autostrada Małopolska wprowadzi podwyżkę 1 grudnia tego roku. Kierowcy zapłacą po 8 zł na każdej bramce między Katowicami i Krakowem. Przejazd całym odcinkiem A4 będzie kosztował 16 zł a nie 13 zł jak do tej pory.
Kierowcom i motocyklistom na wiadomość, że będą płacić więcej, puszczają nerwy. Nie godzą się na wygórowane, ich zdaniem, podwyżki. - To skandal, żeby tyle płacić. Tym bardziej, że autostrada nie jest szczytem marzeń kierowcy - twierdzi Adam Konieczny z Krakowa.
Protestujący zarzucili Kraków ulotkami, które wzywają do bojkotu autostrady A-4 i namawiają do wybrania alternatywnych dróg dojazdu E-94 przez Olkusz lub E- 79 przez Trzebinię. Ulotki rozdawane są m.in. na stacjach benzynowych i przy wyjeździe na autostradę. " Nie przepłacaj! Omijając A-4 zyskujesz", "Najwyższy czas wyrazić swoje niezadowolenie!!!" - to główne hasła protestujących.
Firma Stalexport Autostrada Małopolska nie wystraszyła się jednak kolejną już akcją protestacyjną. - Oczywiście wiemy o ulotkach, rozpowszechnianych przez niektórych kierowców. Mamy nadzieję, że większość prowadzących wybierze jednak bezpieczniejszą i szybszą autostradę A-4 - twierdzi Alicja Rajtar, rzeczniczka Stalexport Autostrada Małopolska. - O tym, że jest to szybsza i bezpieczniejsza trasa świadczą posiadane przez nas statystyki wypadków - zaznacza Rajtar.
Zdaniem Rajtar autostradą jeździło się szybciej nawet wtedy, gdy trwały na niej remonty. - Teraz remonty się zakończyły. Autostrada z Krakowa do Katowic jest naprawdę wygodna - zaręcza rzeczniczka.
Nie ma możliwości wymuszenia na Staleksporcie zmiany cen za korzystanie z autostrady A-4 ani przesunięcia terminu ich wprowadzenia. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad proponowała co prawda, aby podwyżki wprowadzić dopiero od 1 marca 2010 r., ale to się nie udało. - Odbyliśmy spotkanie "ostatniej szansy" ze Staleksportem - mówi Marcin Hadaj, rzecznik prasowy centrali GDDKiA. - Nie osiągnęliśmy porozumienia. Oznacza to, że o tym kiedy i jaka podwyżka zostanie wprowadzona, decyduje tylko i wyłącznie firma zarządzająca autostradą - podkreśla Hadaj.
Stalexport Autostrada Małopolska nie musi przejmować się opinią GDDKiA ani Ministerstwa Infrastruktury. Obie instytucje nie mają żadnej możliwości zablokowania proponowanych podwyżek. Zgodnie bowiem z zapisami umowy koncesyjnej, zawartej ok. dziesięć lat temu ze Staleksportem, koncesjonariusz może bez ograniczeń podnosić ceny za eksploatację autostrady.