Ociepa o słowach Kaczyńskiego. "Jestem katolikiem"

Donald Tusk to czyste zło - stwierdził podczas pikniku wojskowego w Uniejowie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Do słów tych odniósł się we wtorek wiceminister obrony Marcin Ociepa. - Jestem katolikiem, żaden człowiek nie jest czystym złem - stwierdził w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News.

Ociepa o słowach Kaczyńskiego. "Jestem katolikiem"
Ociepa o słowach Kaczyńskiego. "Jestem katolikiem"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Violetta Baran

- To ludzie obrzydliwi, którzy zdradzili wszystko. Dla swoich karier są gotowi na wszystko - mówił o opozycji wicepremier Jarosław Kaczyński na pikniku wojskowym w Uniejowie. Odniósł się też do lidera PO Donalda Tuska. -  Tusk to jest można powiedzieć personifikacja zła w Polsce. To jest czyste zło - stwierdził prezes PiS. 

O słowa te Bogdan Romanowski, prowadzący program "Gość Wydarzeń" w Polsat News, zapytał swojego gościa, wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

- Jestem katolikiem, żaden człowiek nie jest czystym złem - odparł Ociepa.

- Czyli sprzeciwia się pan słowom prezesa Kaczyńskiemu? - dopytywał Romanowski.

- Co to za prowokacja? Przecież można polemizować z prezesem Kaczyńskim. To jest człowiek wykształcony, inteligentny, z którym da się normalnie rozmawiać. To wy go demonizujecie - stwierdził.

Ociepa tłumaczy prezesa PiS

- Człowiek jako istota stworzona przez Boga ma w sobie głęboko ukryte dobro, my jako ludzie musimy robić wszystko, by jak najwięcej w nas tego dobra było, więcej niż zła. Ja w ogóle mam taką zasadę, żeby szukać w ludziach dobra - odparł dopytywany czy dostrzega w Tusku dobro.

Ociepa tłumaczył, że prezesowi PiS chodziło najprawdopodobniej o działalność publiczną Donalda Tuska, który "wcześniej stosował podobną retorykę i praktykę polityczną". - I tu się z prezesem w 100 proc. zgadzam - dodał Ociepa.

- To Donald Tusk powiedział, że starcie Platformy Obywatelskiej z PiS-em, to jest starcie dobra ze złem. Że to PiS jest czystym złem, ten język słyszeliśmy. Donald Tusk poszedł w praktyce politycznej dokładnie za tym sformułowaniem. Do czego to się sprowadziło? Że zawsze to, co PiS proponował i robił było krytykowane. Budowa zapory, wzmacnianie granicy, zakupy zbrojeniowe. Wszędzie tam Donald Tusk mówił "nie". Wysyłał choćby swoich siepaczy na żołnierzy Wojska Polskiego - stwierdził wiceminister obrony narodowej, wspominając krytykę działań żołnierzy i pograniczników na granicy z Białorusią podczas kryzysu migracyjnego w 2021 toku.

Cel defilady? "Odpowiedź na kłamstwa polityków opozycji"

Wiceszef resortu obrony stwierdził też, że nie widzi niczego złego w tym, że polityczna wypowiedź Kaczyńskiego padła na wojskowym pikniku, gdzie prezes PiS stał na tle żołnierzy. - Jeżeli tematyką była polityka obronna, przyszłość armii, to kontekst taki jest jak najbardziej naturalny - ocenił.

Marcin Ociepa pytany był także o dzisiejszą defiladę w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego. - Była odpowiedzią na kłamstwa polityków opozycji, którzy wmawiają naszym rodakom, niemal każdego dnia, że sprzętu wojskowego nie ma. Dzisiaj mieli możliwość go zobaczyć, dotknąć. Nie tylko oni, bo przecież wokół defilady odbyło się 70 pikników wojskowych w całej Polsce - stwierdził Ociepa w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (297)