Trwa ładowanie...
lotnisko
+1
25-04-2012 14:15

Oburzenie w USA - agenci TSA oskarżyli 4-latkę o przemyt broni

Rządowa agencja USA, która odpowiada za bezpieczeństwo na lotniskach, po raz kolejny znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak jej pracownicy w skandaliczny sposób potraktowali czteroletnią dziewczynkę, oskarżając ją nawet o próbę przemytu broni - podaje serwis internetowy telewizji Russia Today.

Oburzenie w USA - agenci TSA oskarżyli 4-latkę o przemyt broniŹródło: AFP, fot: Stan Honda
d2e3h6f
d2e3h6f

Niemiłą przygodę z agentami Transportation Security Administration (TSA) opisała na Facebooku Michelle Brademeyer. Historia wydarzyła się, gdy razem z matką i czteroletnią córką Isabelle wylatywała z Wichita w stanie Kansas.

Kiedy babcia dziewczynki uruchomiła alarm bramki bezpieczeństwa i dostała polecenie przygotowania się do kontroli manualnej, wnuczka podbiegła do niej, aby się przytulić. Agenci TSA natychmiast nakazali również przeszukanie czterolatki, zarzucając dziecku, że mogło przekazać swojej babci nielegalne przedmioty.

Wystraszona dziewczynka zaczęła krzyczeć, że nie chce, wtedy funkcjonariusze oznajmili, że mała Isabelle jest "poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa" i mogą zamknąć całe lotnisko. Przerażoną i zalaną łzami czterolatkę zabrano do osobnego pokoju, gdzie agenci TSA kazali jej przestać płakać, a gdy nie mogła się uspokoić, wezwali wsparcie oświadczając, że "podejrzana nie współpracuje".

Jakby sytuacja była jeszcze za mało absurdalna, funkcjonariusze kilkakrotnie powtarzali, że Isabelle może przemycać broń, gdyż już wcześniej zdarzyło im się znaleźć "pistolet w pluszowym misiu" - czytamy na stronie internetowej rosyjskiej telewizji, powołującej się na relację matki dziewczynki.

d2e3h6f

Ostatecznie ani przy czterolatce, ani przy jej matce i babci nie znaleziono niczego zabronionego i pozwolono im lecieć. TSA nie zakwestionowała wersji zdarzeń przedstawionej przez Brademeyer, ale odmówiła przeprosin, tłumacząc, że jej funkcjonariusze "postępowali zgonie z obowiązującymi procedurami".

Na Facebooku, gdzie kobieta opisała swoje przykre doświadczenia, pojawiły się setki wpisów oburzonych internautów. Agencja TSA, powołana po zamachach 11 września 2001 roku, jest niemal od początku krytykowana za liczne nadużycia i uchybienia. Wielokrotnie zdarzało się, że jej pracownicy napastowali seksualnie przeszukiwane osoby, okradali bagaże czy w skandaliczny sposób traktowali pasażerów.

d2e3h6f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2e3h6f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj