Oburzające słowa policjanta w TVP. Ignoruje ofiary brutalnych gwałtów, by uderzyć w imigrantów
Sprawa brutalnego napadu na Polaków we włoskim Rimini od kilku dni nie schodzi z czołówek. Dla mediów publicznych to przyczynek do atakowania uchodźców i przekonywania, że dzięki PiS w Polsce do takich przestępstw nie dochodzi. W tym propagandowym wysiłku TVP wsparła policja. - Polska jest krajem bezpiecznym, tutaj nie mieliśmy tego typu sytuacji - stwierdził w "Panoramie" przedstawiciel Komendy Głównej. Widocznie zapomniał o tragedii 26-letniej kobiety, przez 10 dni więzionej i gwałconej na jednym z łódzkich osiedli.
03.09.2017 | aktual.: 03.09.2017 20:51
Policjantom z Rimini udało się zatrzymać wszystkich czterech sprawców brutalnej napaści na parę Polaków. Informują o tym wszystkie media, podając kolejne informacje na temat napastników. Reporter "Panoramy" w TVP 2 Łukasz Miąsik postanowił w swoim materiale rozszerzyć tematykę. Druga część była poświęcona zagadnieniu migracji i przyjmowania uchodźców.
Jako wprowadzenie do tego wątku potraktowano wypowiedź przedstawiciela policji, czyli mł. asp. Antoniego Rzeczkowskiego z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji. Tuż przed jego wypowiedzią reporter mówił: "Śledztwo ws. brutalnej napaści na polskich turystów w Rimini to dramatyczne i zupełnie nowe doświadczenie dla polskiej policji". Po tym stwierdzeniu wyemitowano fragment wypowiedzi policjanta.
- Polska jest krajem bezpiecznym, tutaj nie mieliśmy tego typu sytuacji. Nie chcę się wypowiadać jak to wygląda za granicą, w każdym razie nie spotkałem się z tego typu brutalnym przypadkiem - powiedział mł. asp. Rzeczkowski. Nagranie programu można znaleźć na stronie TVP, a wypowiedź pada w 4. minucie klipu.
To zaskakujące, że przedstawiciel policji zdecydował się na opinię, która stoi w tak jaskrawej sprzeczności z faktami. Słuchając tej wypowiedzi automatycznie przypomina się inna wstrząsająca sprawa, o której także głośno było w mediach. W sierpniu w szpitalu zmarła 26-latka (rówieśniczka Polki zaatakowanej w Rimini). Przez 10 dni więziono ją i wielokrotnie gwałcono w mieszkaniu na jednym z łódzkich osiedli. Sprawcami było trzech Polaków.
Ale przecież indywidualne dramaty kobiet zdarzają się w Polsce codziennie. Według oficjalnych statystyk w 2016 r. wszczęto 2426 postępowań, przestępstwo potwierdzono w 1383 przypadkach. Zanotowano 6 przypadków gwałtów ze szczególnym okrucieństwem, we wszystkich tych przypadkach zapadły wyroki pozbawienia wolności.