Obrzydliwe, co robił. O pracowniku sieci fast food usłyszał cały świat
Chick-fil-A, sieć barów typu fast food, ze stanu Tennessee w USA przeżywa wstydliwy czas. Do sieci trafiło nagranie, na którym jeden z pracowników restauracji pluje do ciasta wykorzystywanego do przygotowania potraw z kurczakiem. Zarząd firmy wystosował oświadczenie w tej sprawie, przepraszając swoich klientów. O niedopuszczalnym incydencie mówią już media na całym świecie.
O restauracji Chick-fil-A w West Memphis w stanie Tennessee zrobiło się głośno. Wszystko przez nagranie z jednym pracownikiem. Młody mężczyzna ugniatał masę ciasta do kurczaków, w pewnym momencie splunął do niego i powrócił do czynności zagniatania. "Żart" został nagrany. Wideo trafiło do sieci.
Kiedy film z tego zdarzenia pojawił się w mediach społecznościowych, w sieci rozpętała się burza. Klienci automatycznie zaczęli słać skargi do sieci Chick-fil-A, domagając się zwolnienia mężczyzny, który nie przestrzega podstawowych zasad higieny pracy i dopuszcza się takich czynów.
Szef firmy nie czekał długo i wystosował oficjalne oświadczenie za pośrednictwem Facebooka. Dowiadujemy się w nim, że doszło do zwolnienia dwóch pracowników w ramach zbiorowej odpowiedzialności. Karę poniosła nie tylko osoba plująca, ale i operator, który nagrał całe zajście.
""Zidentyfikowaliśmy członka zespołu, jak również tego, który filmuje, i wypowiedzieliśmy zatrudnienie ze skutkiem natychmiastowym" - brzmiał początek oświadczenia.
Nie zapomniano również o przeprosinach
Żadna firma nie odniesie sukcesu, jeśli nie dba o swoich klientów. Co więcej, restauracje Chick-fil-A są uwielbiane przez Amerykanów, dlatego każda rysa na wizerunku może kosztować sieć fast food setki milionów dolarów strat. Szef oddziału w West Memphis nie zapomniał o tym i zapewnił, że takie incydenty nie będą miały więcej miejsca, przepraszając stałych bywalców za to, co zobaczyli w mediach społecznościowych.
"Mamy bardzo surowe standardy i wysokie oczekiwania dotyczące bezpieczeństwa żywności, zachowania członków zespołu i naszego doświadczenia gości, a to było rażące naruszenie wszystkich powyższych" - dodano.
"Szczerze przepraszamy i zapewniamy, że traktujemy takie sprawy bardzo poważnie i działamy szybko, aby je rozwiązać" - zapewniono.
Tymczasem to nie pierwszy raz, kiedy Chick-fil-A podpada konsumentom. Na początku roku jeden ze stałych dostawców "nieumyślnie" dodał niezadeklarowany alergen mleczny do przepisów grillowanych nuggetsów i filetów z kurczaka. W wyniku tego zdarzenia firma została zmuszona do regularnych aktualizacji informacji o składnikach i alergenach na swojej stronie internetowej i aplikacji.