Przyłapani w Biedronce, jak odrywali ogonki. "Ja się nie wstydzę"

Porozrzucane ogonki papryki i pomidorów albo liście kalafiora leżące luzem. W wielu sklepach to codzienny widok na dziale z warzywami. Wszystko przez klientów, którzy odrywają części warzyw jeszcze przed włożeniem ich do woreczków. Przyłapaliśmy kilku z nich w Biedronce. Tłumaczenia nas mocno zaskoczyły.

Przyłapani w Biedronce, jak odrywali ogonki. "Ja się nie wstydzę"- Warzywa z ogonkami mogą uszkodzić pozostałe w woreczku - przekonuje pani Teresa
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska
Mateusz Dolak
1412

Odrywanie ogonków i części warzyw jest ostatnio tematem dyskusji. Popularne kanały na YouTube oraz TikToku prześcigają się w pomysłach na "zaoszczędzeniu kilku złotych" i promują takie zachowania wśród klientów.

Podobne zachowanie polecała nawet Katarzyna Bosacka. "Wiecie, że kupując paprykę, przepłacamy, kiedy ważymy ją z… ogonkami? Byłam w sklepie, zważyłam paprykę z ogonkami i bez, i byłam ogromnie zaskoczona różnicą w cenie" - napisała prezenterka programów "Wiem, co jem" czy "Wiem, co kupuję".

Klient Biedronki pod jednym z postów zamieścił komentarz dotyczący gramatury produktów oferowanych przez dyskont. Jego uwagę przykuł fakt, że po obraniu warzywa z liści otaczających główkę kalafiora, jego waga spadła o kilogram. Tym samym spadła również cena - o niecałe 10 zł. Mężczyzna zarzucił sieci oszustwo.

"Irku, obrywanie liści kalafiora nie jest zabronione" - odpisali za pomocą oficjalnego konta przedstawiciele Biedronki.

Jeden z klientów Biedronki zarzuca sieci oszustwo
Jeden z klientów Biedronki zarzuca sieci oszustwo © Facebook | screenshot

Wyżej wymieniony komentarz może być zaskoczeniem, bo co innego można zastać w sklepach. Jak informuje wyborcza.biz, w Biedronce przy metrze Stokłosy w Warszawie, obok tabliczki z ceną warzyw powieszono tabliczkę: "Bardzo prosimy nie odrywać liści z kalafiora. Towar jest sprzedawany na wagę, a nie na szt. Dziękuję".

"Gazeta Wyborcza" pisze też o czytelniku, który podczas zakupu warzyw w podwarszawskiej Biedronce został skontrolowany przez sprzedawczynię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuczki marketingowe, jakie stosuje Biedronka

Sprawdziliśmy, czy podobne zalecenia dostali pracownicy sklepów w stolicy. Podczas naszej wizyty w kilku Biedronkach przyglądaliśmy się zarówno klientom kupującym warzywa, jak i kasjerom.

Przyłapane na gorącym uczynku w Biedronce

Na Pradze-Południe nie znaleźliśmy kartek podobnych do tej z Biedronki przy metrze, nie widzieliśmy również, żeby pracownicy kontrolowali warzywa. Byliśmy jednak świadkami, jak dwie kobiety odrywały ogonki z warzyw. Podeszliśmy więc do nich i zapytaliśmy wprost, dlaczego to robią.

- Ja się nie wstydzę, że wyrywam ogonki. Według mnie to nie jest nic złego. Robię to tylko i wyłącznie dlatego, że wystające elementy kaleczą inne pomidory w czasie niesienia do domu, co powoduje, że one się psują - tłumaczy w rozmowie z WP pani Katarzyna.

- Nie robię tego z cwaniactwa - twierdzi pani Katarzyna
- Nie robię tego z cwaniactwa - twierdzi pani Katarzyna © Wirtualna Polska

- Warzywa z ogonkami dla mnie nawet ładniej wyglądają. Ale obrywam je, żeby nie dziurawić pozostałych w jednym woreczku. Bo w podziurawionych po dwóch lub trzech dniach robi się pleśń. Naprawdę nie chodzi o cwaniakowanie i oszczędności - przyznaje pani Teresa.

O zachowanie tych pań zapytaliśmy innych klientów, będących w tym czasie w Biedronce.

- Ja raczej tak nie robię. Chyba że podświadomie. U niektórych może to być odruch, którego nie kontrolują. Nie wierzę, że odrywanie części warzyw daje duże oszczędności. Gdyby to była prawda, każdy by tak robił - mówi pani Magdalena.

- Może ludzie to robią z automatu? - zastanawia się pani Magdalena
- Może ludzie to robią z automatu? - zastanawia się pani Magdalena © Wirtualna Polska

- Słyszałam o tym, że niby waga się zmniejsza. W wielu sklepach często widzę liście rzodkiewki, kalafiora, czy ogonki od papryki, pomidorów, a nawet części ogórków, czy cukinii. Dla mnie to głupota i prawdziwa plaga, ale skoro warzywa są bardzo drogie, to nie dziwię się, że niektórzy chcą zaoszczędzić nawet kilkanaście groszy - podsumowuje pani Elżbieta.

- Śmieję się z tych wszystkich porad, bo oszczędności to kilkanaście groszy - twierdzi pani Elżbieta
- Śmieję się z tych wszystkich porad, bo oszczędności to kilkanaście groszy - twierdzi pani Elżbieta © Wirtualna Polska

Pracownicy Biedronki przyznają, że nie słyszeli o wytycznych spod Warszawy, o których pisze "Gazeta Wyborcza", ale przyznają, że to dobry pomysł. Zarówno oni, jak i byli pracownicy podkreślają, że największym problemem jest bałagan, który pozostawiają klienci na strefie z warzywami.

- Oberwane liście wpływają na estetykę innych pełnowartościowych towarów. Pracowników na zmianie jest za mało i trudno jest ogarnąć powstający bałagan. Dla mnie obrywanie ogonków, czy liści to brak szacunku dla pracujących osób, a oszczędności przy małych ilościach są znikome - uważa była pracownica jednej z Biedronek na Mazowszu, Iwona Makowiecka.

Karnista ostrzega: To wykroczenie

Warto pamiętać, że odrywanie ogonków może być wykroczeniem. Jak zauważa dr Mikołaj Małecki, karnista i autor bloga Dogmaty Karnisty, "usuwanie ogonka od papryki w sklepie jest uszkodzeniem cudzej rzeczy". Z tą sytuacją mamy do czynienia, gdy klient odrywa ogonek, ale ostatecznie nie kupuje papryki/pomidora/kalafiora. Zostawia w sklepie zarówno owoc, jak i ogonek. Odpowiada wówczas za uszkodzenie.

W przypadku, gdy klient kupi paprykę bez ogonka, zyska różnicę wagi. Jak pisze Małecki, tutaj wartość szkody zależy od wagi samego ogonka. Podobnie w przypadku kalafiora, którego kupimy bez liści.

"Na cenówce jest w sprzedaży kalafior, a nie kwiat kalafiora czy sama róża kalafiora. Liście są częścią kalafiora" - przypomina karnista.

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Kajakarz spotkał rekina w Nowej Zelandii. Nagranie mrozi krew w żyłach
Kajakarz spotkał rekina w Nowej Zelandii. Nagranie mrozi krew w żyłach
Epidemia grypy w Polsce. Dramatyczne dane, nigdzie nie jest tak źle
Epidemia grypy w Polsce. Dramatyczne dane, nigdzie nie jest tak źle
USA grozi bankructwo? Musk wskazał powód
USA grozi bankructwo? Musk wskazał powód
Hamas wydał oświadczenie. Oskarża Izrael
Hamas wydał oświadczenie. Oskarża Izrael
Trump o wymianie z Rosją: "Niewiele daliśmy"
Trump o wymianie z Rosją: "Niewiele daliśmy"
Postawił się Trumpowi. Mówi "nie" przesiedleniu Palestyńczyków
Postawił się Trumpowi. Mówi "nie" przesiedleniu Palestyńczyków
15 zastępów walczy z ogniem. Potężny pożar w Dobrym Mieście
15 zastępów walczy z ogniem. Potężny pożar w Dobrym Mieście
Nie tylko trzęsienie ziemi. Kolejny żywioł może zagrozić Santorini
Nie tylko trzęsienie ziemi. Kolejny żywioł może zagrozić Santorini
Wyniki Lotto 11.02.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 11.02.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Płoną hektary lasów na południu Polski. Trwa walka strażaków
Płoną hektary lasów na południu Polski. Trwa walka strażaków
Biały Dom ogłosił wymianę więźniów z Rosją. Marc Fogel wraca do USA
Biały Dom ogłosił wymianę więźniów z Rosją. Marc Fogel wraca do USA
"Dokonamy przeglądu". Szef Pentagonu o wojskach USA w Europie
"Dokonamy przeglądu". Szef Pentagonu o wojskach USA w Europie