"Co tak mało pani kupiła?". Afera po promocji w Biedronce

"To jest dopiero 'promka' w 'Biedrze'" - napisała klientka dyskontu, która pochwaliła się w sieci paragonem za bombonierki Toffifie. Kobieta na wyprzedaży edycji wielkanocnej kupiła łącznie 52 opakowania w cenie około 1,24 zł za sztukę.

Karta Moja BiedronkaAfera po promocji w Biedronce. Poszło o czekoladki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, East News
Mateusz Dolak

Biedronka, jak co roku po Wielkanocy, zorganizowała wyprzedaż słodyczy z motywem świątecznym. Większość bombonierek, pralin, czekoladek z zajączkami czy pisankami można było kupić nawet kilkadziesiąt procent taniej.

W majówkę na jednej z facebookowych grup pojawił się post, w którym klientka Biedronki pochwaliła się paragonem za Toffifie. Kobieta kupiła 13 zestawów. Ze zdjęcia, które dołączyła, wynika, że w każdym zestawie znajdowały się cztery bombonierki. Łącznie kupiła więc 52 opakowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lepiej na to uważać. Marketingowe sztuczki, przez które w supermarketach wydajemy więcej

Cena? W standardowej ofercie za zestaw składający się z czterech opakowań Tofffifie trzeba zapłacić 24,99 zł. Zakup 13 zestawów to koszt 324,87 zł. Na paragonie klientki widnieje jednak 260 zł rabatu, co po odjęciu tej kwoty daje ostatecznie 64,87 zł.

"To jest dopiero 'promka' w 'Biedrze'" - napisała kobieta, która pochwaliła się upolowaniem takiej oferty. Pod postem od razu pojawiła się fala komentarzy.

Klientka Biedronki pochwaliła się upolowaną promocją
Klientka Biedronki pochwaliła się upolowaną promocją © Facebook

Awantura w sieci. "Co tak mało pani kupiła?"

"Co tak mało pani kupiła?", "a mnie wzięli za stukniętą, jak wzięłam pięć", "bez sensu nakupować dzieciom, a później trzeba im zęby leczyć", "60 zł na takie głupoty też byłoby mi szkoda", "pochwaliła się, aby jej zazdrościć, a to dopiero jest obciach" - czytamy w komentarzach pod postem.

"Miała ochotę, kupiła. Zazdrościcie, czy skąd ten jad? Choćby kupiła sto, co was to obchodzi, może niekoniecznie tylko dla siebie" - odpowiedział inny komentujący. Kolejny dodał: "Co kogo obchodzi, kto ile kupuje. Pokazała fajną promocję i się z nami nią podzieliła".

Jeszcze inni dociekliwie dopytywali o termin ważności bombonierek. "Do 11 listopada" - odpowiedziała autorka wpisu.

Kobieta odniosła się też do pozostałych wpisów. "Będzie na Dzień Dziecka do przedszkola albo na urodziny. Pokazałam z myślą, że może jeszcze ktoś upoluje" - napisała.

Do momentu naszej publikacji pod postem było ponad 100 komentarzy i 200 reakcji.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"