Obronią nas przed... lekarzami
Europejskie pozarządowe organizacje broniące praw pacjentów chcą utworzyć jedno, ponadnarodowe stowarzyszenie. "Primum non Nocere" Adama Sandauera i Niemiecka Organizacja Pacjenta podpisały w tej sprawie w Warszawie wstępne porozumienie.
Organizacje broniące pacjentów walczą głównie z biurokracją i nieżyciowymi przepisami, które utrudniają ludziom poszkodowanym przez lekarzy dochodzenie swoich praw.
Zdaniem prezesa "Primum non Nocere" Adama Sandaurea w Polsce poszkodowany pacjent zdany jest na siebie. Dochodzenie praw utrudniają nieżyciowe przepisy, zbyt słabo chroniące przed nadużyciami. Dużym problemem jest na przykład fałszowanie dokumentacji medycznej, do której mają dostęp lekarze przeciwko którym toczy się postępowanie.
Po podpisaniu porozumienia z Niemiecką Organizacją Pacjenta Adam Sandauer stwierdził, że od zachodnich sąsiadów moglibyśmy się uczyć głównie egzekwowania prawa.
Sandauer przytoczył dane z których wynika, że w samym tylko Berlinie są dwie izby sądowe zajmujące się błędami lekarskimi. Rocznie rozpatrują około 1200 spraw z czego 15-20% wygrywają pacjenci. W skali całych Niemiec rocznie pacjenci wygrywają ponad 5 tysięcy spraw. W Polsce korzystnym dla poszkodowanego pacjenta orzeczeniem kończy się jedynie kilkaset spraw - dodał Adam Sandauer.
W Niemczech z powodu błędów lekarskich rocznie umiera około 25 tysięcy osób. W Polsce takie statystyki nie są wogóle tworzone.