Polska"Obrona Jezusowego Krzyża jest naszym obowiązkiem"

"Obrona Jezusowego Krzyża jest naszym obowiązkiem"

O obowiązku obrony Krzyża, jako "najbardziej podstawowego znaku chrześcijaństwa" napisał rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. prof. Jan Dyduch w liście odczytywanym w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w kościołach archidiecezji krakowskiej. Pieniądze zebrane tego dnia w świątyniach archidiecezji zostaną przekazane krakowskiej uczelni.

"Obrona Jezusowego Krzyża jest naszym obowiązkiem"
Źródło zdjęć: © AFP

26.12.2009 | aktual.: 26.12.2009 11:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak podkreślił Dyduch prześladowanie wierzących jawi się we współczesnym świecie także przez działania zmierzające do usuwania krzyży z miejsc publicznych. Przejawem tego - według niego - jest orzeczenie Trybunału w Strasburgu z 3 listopada bieżącego roku, który przychylił się do skargi obywatelki Włoch i orzekł, że krzyż wiszący w sali szkolnej narusza wolność religijną i ma zostać usunięty. Co więcej, Trybunał ten nakazał usunięcie krzyży ze wszystkich włoskich szkół publicznych.

"Nie jest naszym zadaniem prowadzenie polemiki z naruszającym prawo do wolności religijnej i zasadę tolerancji wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jest jednak Naszym obowiązkiem jest obrona Jezusowego Krzyża - symbolu nie tylko miłości i chrześcijańskiej wiary, ale też uniwersalnych wartości, takich jak wolność, pokój i godność człowieka" - napisał rektor krakowskiej uczelni.

Zwrócił uwagę, że Krzyż ma także w Polsce pewną grupę przeciwników, którzy chcieliby go usunąć z miejsc publicznych. Ks. Dyduch przypomniał, iż w w czasach dyktatury komunistycznej byliśmy świadkami wielokrotnego usuwania Krzyża z miejsc publicznych. Ten fakt był barometrem wolności.

"Łamanie praw człowieka, gwałcenie wolności obywatelskiej, deptanie godności osoby ludzkiej zawsze było związane z usuwaniem Krzyży, zaś czasom tak zwanych 'odwilży', połączonych z okresowym przywracaniem wolności, towarzyszyło ponowne wieszanie krzyży" - napisał.

"Prawdą zatem jest, że Chrystusowy Krzyż to symbol wiary, miłości, wolności i godności ludzkiej, ale to także symbol historii, kultury i tożsamości europejskiej. Nie ma Europy bez Krzyża - Europa bez Krzyża nie jest sobą. Dlatego każdy, kto chciałby usuwać krzyże, powinien usłyszeć zdecydowane 'nie'" - dodał ks. prof. Dyduch.

W liście wyraził radość, że "w związku z próbami usuwania krzyży pojawiło się tak wielu obrońców Krzyża Jezusowego. Możemy mieć nadzieję, że za nimi pójdą następni".

Komentarze (1855)