Obrazy Mariusza Trynkiewicza w przedszkolach
- Nie widzę nic złego w tym, że obrazy przestępców trafiają do przedszkoli - powiedziała reporterowi telewizji Superstacja rzecznik Służby Więziennej ppłk Barbara Prus. Pytana, czy rodzicom nie przeszkadza fakt, że autorem obrazu jest morderca i pedofil Mariusz Trynkiewicz, ppłk Barbara Prus wyjaśniła: - Musimy spojrzeć na to w skali makro, a nie mikro. To chyba dobrze, że on może zrobić coś pożytecznego.
29.01.2014 | aktual.: 29.01.2014 16:09
Obrazy Mariusza Trynkiewicza, skazanego za pedofilię i zabójstwo czterech chłopców, trafiały na aukcje charytatywne, w tym Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawiały pejzaże i postaci świętych. Trynkiewicz malował je na oddziale terapeutycznym więzienia w Strzelcach Opolskich.
Reporter telewizji Superstacja zapytał rzeczniczkę Służby Więziennej Barbarę Prus o to dokąd trafiają obrazy przestępców.
- Obrazy z tych oddziałów terapeutycznych trafiają na przykład do przedszkoli, do szkół, do hospicjum i ja nie widzę w tym nic złego - odpowiedziała ppłk Barbara Prus. Dopytywana czy nie przeszkadzałoby to rodzicom dzieci, gdyby wiedzieli, że autorem obrazów jest Mariusz Trynkiewicz, ppłk Prus odpowiedziała:
- Jeżeli wchodzą do przedszkola to nie zastanawiają się i nie patrzą, kto namalował ten obraz, niech mi pan wierzy. Musimy spojrzeć na to w skali makro, a nie mikro, no bo niestety, jest to chyba dobrze, że on może coś takiego pożytecznego zrobić - powiedziała rzecznik Służby Więziennej.
Źródło: Telewizja Superstacja