"Oszaleliście?". Skandaliczne nagranie szefowej KE wywołało lawinę

Na profilu szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen pojawiło się nagranie z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Liderzy KE czytają na nim nazwiska niektórych ofiar. Duże kontrowersje wywołał jednak podpis: "obóz Auschwitz, Polska". Filmik został skasowany po fali krytyki.

Skandaliczne nagranie na profilu von der Leyen
Skandaliczne nagranie na profilu von der Leyen
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel, REPORTER
Adam Zygiel

27 stycznia przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. W wyniku działań nazistów w niemieckich obozach koncentracyjnych zginęło około 6 mln europejskich Żydów i nie tylko.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opublikowała w swoich mediach społecznościowych nagranie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Algirdas Savitzkis. Jana Neumannova. Tekla Bruchsaler. W Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu pamiętamy o ofiarach i wymawiamy ich imiona na głos. Dzisiaj jest coraz więcej aktów antysemickich, co jest alarmujące. Naszym obowiązkiem jest chronić i sprawiać, by życie żydowskie w Europie kwitło" - napisała.

Na nagraniu szefostwo Komisji Europejskiej - w tym sama Ursula von der Leyen - wymawiają imiona ofiar Holokaustu. Podane są daty i miejsce urodzenia zmarłych, a także daty i miejsca ich śmierci.

Wielu wymienionych zostało zamordowanych w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz w Oświęcimiu. Mimo to na filmie widać było podpis: "obóz Auschwitz, Polska".

Fala komentarzy. "Oszaleliście?"

Nagranie wywołało falę oburzenia. Ta część Polski w czasie II wojny światowej była bowiem okupowana przez nazistowskie Niemcy i to przywództwo tego kraju odpowiada za popełniane w Auschwitz zbrodnie. Tymczasem w filmiku słowo "Niemcy" nie pada ani razu.

"Obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz znajdował się na okupowanej części terytorium Polski, która w październiku 1939 roku została przyłączona bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. Trafne jest zatem stwierdzenie, że obóz znajdował się na terenie okupowanej Polski" - napisało Muzeum Auschwitz.

"Ursulo von der Leyen, rozpowszechniasz wprowadzające w błąd treści. Obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz został utworzony przez Niemcy na okupowanym terytorium Polski, które w październiku 1939 roku zostało przyłączone bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. Mówiąc o Holokauście, trzeba zachować dokładność" - napisał doradca prezydenta Stanisław Żaryn.

"Przynajmniej w dzień pamięci Komisja Europejska powinna powstrzymać się od manipulowania faktami. Nie sądzę, aby którykolwiek z autorów tego filmu nie miał świadomości, że KL Auschwitz był niemieckim obozem koncentracyjnym utworzonym na terenach, które Niemcy przyłączyli do swojego kraju po niesprowokowanej agresji na Polskę w 1939 roku. Proszę poprawić" - napisał dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski.

"Gdybyśmy tylko wiedzieli, kto ich zabił. Polska, Litwa, Grecja i żadnej wzmianki o wąsatym mężczyźnie i niemieckiej okupacji Europy. Oszaleliście?" - napisał publicysta Pulsu Lewantu Tomasz Rydelek.

"Doskonała i ważna inicjatywa, choć obóz Auschwitz (a dokładniej obóz koncentracyjny Auschwitz) nie znajdował się w Polsce, a w "okupowanej Polsce". To naprawdę robi różnicę, pani przewodnicząca" - napisał doradca Jerzego Buzka Ryszard Pawlik.

"Panie Tusk, sprawa jest. Pana koleżanka wybiela Niemców z popełnianych przez nich zbrodni. Czas na reakcję polskiego rządu" - napisał poseł klubu PiS Sebastian Kaleta.

Finalnie nagranie zostało usunięte z konta szefowej KE. W kolejny wpisie nie pojawiło się już odniesienie do Polski. Szef MSZ Radosław Sikorski skomentował tę decyzję, pisząc: "Dobrze, że film został poprawiony zgodnie z precyzyjną prawdą historyczną. Szkoda, że wśród upamiętniających niemieckie zbrodnie drugiej wojny światowej zabrakło polskiego komisarza".

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1886)