Obława w Jagatowie. Policja wchodzi do domów

Policjanci kontrolują samochody i nieruchomości w okolicach Jagatowa pod Gdańskiem. Szukają 43-letniego Rafała Zyski w związku z zabójstwem jego 40-letniej żony. Małżonkowie mieszkali tam od niedawna, nie zdążyli skończyć domu. Sąsiedzi podejrzewają, że mężczyzna ukrywa się w lesie.

Poszukiwany mężczyzna w związku z zabójstwem w Jagatowie
Poszukiwany mężczyzna w związku z zabójstwem w Jagatowie
Źródło zdjęć: © Policja | Policja

15.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 11:42

- Już wczoraj informowałem mieszkańców, zarówno prywatnie, jak i na Facebooku, żeby uważali. Czyli np. żeby nie wypuszczali dzieciaków i zabezpieczyli domy. Zrobiliśmy, co się da, żeby było bezpieczniej - zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską Łukasz Szudzik, sołtys Jagatowa.

Jak dodaje, teraz policja cały czas jeździ po wsi i sprawdza pola oraz nieruchomości. We wsi spekuluje się, że poszukiwany w związku z zabójstwem mężczyzna uciekł do pobliskiego lasu. - Z tego, co wiem, pobiegł przez pola do lasu - mówi Szudzik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, które udało nam się zdobyć, małżeństwo wprowadziło się do Jagatowa mniej więcej dwa lata temu. Nie zdążyli jeszcze nawet wykończyć elewacji. Z mieszkańcami nie utrzymywali bliższych kontaktów ani nie angażowali się w życie wsi. Sąsiedzi nie słyszeli też, aby w rodzinie pojawiała się przemoc.

- Wiadomo, jak ludzie traktują teraz wieś, szczególnie pod wielkimi miastami. To jest już tylko sypialnia, ludzi się często już nie zna - słyszymy od jednego z mieszkańców.

Policja publikuje wizerunek mężczyzny

Jak informuje na swojej stronie policja powiatowa w Pruszczu Gdańskim, policjanci prowadzą poszukiwania mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą zabójstwa w miejscowości Jagatowo w gminie Pruszcz Gdański.

43-letni Rafał Zyska może przebywać na terenie powiatu gdańskiego. Każdy, kto ma informacje na temat miejsca przebywania mężczyzny, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową w Pruszczu Gdański pod nr 47 7424 222 lub pod numerem alarmowym 112.

Mikołaj Podolski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie