Woda wdarła się między innymi do znajdujących się w piwnicach archiwów sądu i ZUS, a także stołówki szpitala. Płynące ulicami deszczowe potoki sięgały gdzieniegdzie progów drzwi aut osobowych - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej straży Paweł Frątczak.
Wypompowywaniem wody z piwnic zajęły się służby komunalne i strażacy. W ciągu godziny przyjęliśmy 40 zgłoszeń o zlanych pomieszczeniach, ale na pewno będzie ich więcej. W akcji bierze udział 10 jednostek straży - dodał Frątczak.