PolskaObchody Nocy Kupały

Obchody Nocy Kupały

Występy kilkunastu zespołów z
Polski i Białorusi i prezentacja obrzędów związanych z nocą
świętojańską, w tym puszczanie wianków na wodzie i poszukiwania
kwiatu paproci, znajdą się w programie Kupalle, które wieczorem
w sobotę rozpocznie się w Białowieży (Podlaskie).

01.07.2006 | aktual.: 01.07.2006 22:44

Zabawa potrwa do białego rana. Zwykle bierze w niej udział kilkanaście tysięcy osób, z kraju i zagranicy.

Kupalle, czyli Noc Kupały, to jedna z najważniejszych w roku imprez Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Polsce (BTSK), głównego animatora życia kulturalnego tej mniejszości. W tym roku organizowana jest po raz 22., wspólnie z miejscowym samorządem.

Rozpocznie się barwnym korowodem zespołów ulicami Białowieży do amfiteatru. Tam po zmroku odbędą się koncerty, obrzędy nocy świętojańskiej i zabawa przy ogniskach. Nie zabraknie śpiewania "Kupalinki", białoruskiej pieśni związanej z tym świętem. Tradycją Kupalle w Białowieży jest puszczanie o północy wianków na rzece Narewce.

Etnografowie przypominają, że świętując letnie przesilenie, czciło się i czci trzy żywioły: wodę, ogień i przyrodę-roślinność.

Przejawem kultu ognia jest rozpalanie ognisk i skakanie przez ogień. Dawniej przez ognisko skakały pary, teraz najczęściej kawalerowie. Od liczby rozpalanych ognisk miało zależeć powodzenie i pomyślność, dlatego zapalano je w każdym końcu wsi. Ogień miał także zapewnić dobry zbiór ze znajdującego się obok niego pola.

Kult wody przejawiał się w kąpielach w zbiornikach wodnych, co miało mieć oczyszczającą moc. Na wodę panny i kawalerowie puszczali wianki plecione z polnych roślin, w tym kwiatów, na których mocowano świece. Właśnie w kwiatach, a zwłaszcza w szukaniu nocą kwitnącego kwiatu paproci, przejawia się kult roślinności.

Świętowane zawsze na początku lipca Kupalle w Białowieży jest najbardziej znanym, nie tylko w województwie podlaskim, obrzędem białoruskiej nocy świętojańskiej. Ale takie imprezy organizowane są także w innych miejscowościach Podlasia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)