Obama zawiśnie w domu Berlusconiego?

Premier, przechodzący rekonwalescencję po grudniowym ataku szaleńca, opuścił po trzech tygodniach swą rezydencję pod Mediolanem i pojechał do posiadłości swej córki Mariny na południu Francji.

Gazety informują, że w Saint Paul de Vence w Prowansji Berlusconi zrobił zakupy w galerii sztuki współczesnej "Vladimir Rustinoff et Joel Guyot". Oprócz oryginalnego portretu Obamy artysty znanego jako Brainwash kupił także statuetki nagich postaci z brązu. Niektóre z nich, jak ujawniono, kosztują kilkadziesiąt tysięcy euro.

Ile w sumie pieniędzy premier zostawił we francuskiej galerii - nie wiadomo.