Obama może odetchnąć z ulgą
Amerykański Senat zagłosował za rozpoczęciem debaty nad własną wersją ustawy o reformie ubezpieczeń zdrowotnych. Prace mają się rozpocząć 30 listopada. Wynik ważnego dla Baracka Obamy głosowania, do końca nie był przesądzony.
22.11.2009 | aktual.: 22.11.2009 03:22
Według obserwatorów potrwają one co najmniej trzy tygodnie i raczej mało prawdopodobne jest, aby ustawa trafiła do podpisu prezydenta Baracka Obamy jeszcze w tym roku.
Senat uchwalił rezolucję o zakończeniu wstępnej dyskusji (tzw. cloture) i rozpoczęciu formalnej debaty nad projektem ustawy w sprawie reformy.
Ma ona zapewnić ubezpieczenie medyczne niemal wszystkim Amerykanom, uniemożliwić firmom ubezpieczeniowym odmawiania świadczeń potrzebującym, oraz obniżyć koszty usług medycznych. Koszt reformy oszacowano na 979 miliardów dolarów w ciągu 10 lat.
Wcześniej swoją wersję ustawy zdrowotnej przyjęła Izba Reprezentantów. Jeśli uczyni to również Senat, wtedy specjalny komitet Kongresu wypracuje ostateczną kompromisową wersję, nad którą będą oddzielnie głosowały obie izby. Jeśli zostanie przyjęta, dopiero wtedy trafi do podpisu amerykańskiego prezydenta.
Wynik dzisiejszego głosowania, nad tą kluczową dla administracji Baracka Obamy ustawą, nie był przesądzony, ponieważ sami demokraci byli podzieleni w tej sprawie. Ostatecznie jednak wszyscy demokratyczni senatorowie zagłosowali "za", podobnie jak dwaj niezależni - Bernie Sanders i Joe Lieberman. Za byli również konserwatywni Demokraci z południ: Mary Landrieu, Ben Nelson i Blanche Lincoln, którzy mają wiele zastrzeżeń do ustawy. Tym samym udało się zdobyć 60 głosów koniecznych do poparcia rozpoczęcia debaty.