Obama i Miedwiediew rozmawiali o Iranie i rozbrojeniu
Prezydenci USA i Rosji Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew wyrazili niezadowolenie z tempa rozmów z Iranem na temat jego programu nuklearnego oraz nadzieję na zawarcie przez ich kraje nowego układu rozbrojeniowego przed końcem roku.
15.11.2009 | aktual.: 16.11.2009 08:22
Obama podkreślił, że świat "ma mało czasu na czekanie, aż - w wyniku negocjacji - Teheran zaakceptuje podejście, które wszyscy uznają za twórcze i konstruktywne". Miedwiediew powiedział, powtarzając wcześniejsze stanowisko Rosji, że jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatu, mogą być zastosowane "inne środki".
- Dzięki wspólnym wysiłkom proces negocjacji z Iranem nie został zatrzymany, ale nie jesteśmy zupełnie zadowoleni z jego tempa. Istnieją inne środki, by posunąć ten proces naprzód - ostrzegł Miedwiediew. Przypomniał, że celem rozmów jest to, by Iran prowadził przejrzysty program nuklearny, a nie taki, "który budzi zaniepokojenie innych".
Iran oficjalnie nie przyjął ani nie odrzucił projektu porozumienia dotyczącego jego programu, który zaproponowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.
Obama i Miedwiediew potwierdzili zamiar zawarcia do końca roku nowego porozumienia, które ma zastąpić wygasający 5 grudnia układ o redukcji broni strategicznych z 1991 roku (START-1). Według Obamy, w ostatnich miesiącach osiągnięto "znakomity postęp" w rozmowach. Miedwiediew wspomniał o potrzebie wypracowania jeszcze kwestii technicznych i politycznych.
Jak przekazał szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, prezydenci zgodzili się, że przewidywany przez porozumienie mechanizm weryfikacji redukcji broni powinien być prostszy i mniej kosztowny.
Doradca Białego Domu ds. Rosji Michael McFaul zauważył, że jeśli porozumienie zostanie sfinalizowane w grudniu, to nie będzie mogło być ratyfikowane przez parlamenty USA i Rosji przed zakończeniem obowiązywania umowy START-1.
Przywódcy USA i Rosji spotkali się w Singapurze przy okazji kończącego się w niedzielę szczytu Forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku. Obama mówił w niedzielę o "otwartym, wnikliwym i konstruktywnym" podejściu Miedwiediewa do stosunków rosyjsko-amerykańskich, oceniając, że ich zapowiadane "zresetowanie" zadziałało.