Obajtek mówi o "katastrofie". Prezes Orlenu broni koncernu przed opozycją

Daniel Obajtek broni posady i nie ustaje w atakach na polityków opozycji, jednoznacznie krytykując wszelkie wypowiedzi nieprzychylne jego prezesurze.

- Ten temat jest bardzo niebezpiecznym tematem. Te wypowiedzi niektórych polityków, których jeszcze niedawno nie było w Sejmie, a teraz jeden z nich jest nawet szefem komisji gospodarczej. Mówienie o prywatyzacji Orlenu jest tak naprawdę skandalem - grzmiał Daniel Obajtek w "Gościu Wiadomości".

Prezes firmy krytykował polityków opozycji i mówił o celach firmy, które "mają zabezpieczać interesy Polaków". - Niejednokrotnie teraz słyszę wypowiedzi o prywatyzacji. To bardzo niebezpieczne dla naszej gospodarki. Prywatyzacja Orlenu byłaby katastrofą dla polskiej gospodarki - podkreślał.

Prezes Orlenu stwierdził, że ewentualne powołanie komisji śledczej dotyczącej prywatyzacji Lotosu, co pojawia się wśród posłów nowej większości byłoby "szopką". - Jeżeli ktoś ma wątpliwości (w tej sprawie - red.), robi sobie audyt, a nie robi z polskiego koncernu szopki - grzmiał.

Zdaniem Obajtka powołanie komisji śledczej zniechęciłoby jakichkolwiek partnerów do rozmów z Orlenem i "osłabiłoby bardzo mocno wiarygodność koncernu".

- Nie robi się tego z poważnego koncernu, który jest naszą wizytówką na świecie - podkreslał.

W programie TVP nie padły pytania dotyczące ujawnionych przez Wirtualną Polskę nagłych działań prezesa Orlenu, który przepisał należące do niego nieruchomości na swojego syna - Piotra Obajtka.