O. Rydzyk broni odwołanego przez Franciszka nuncjusza z Dominikany
O. Rydzyk poświęcił fragment audycji w Radiu Maryja odwołanemu przez papieża Franciszka arcybiskupowi Józefowi Wesołowskiemu, do niedawna nuncjuszowi na Dominikanie. Do odwołania doszło na początku września.
Watykan potwierdził, że powodem były pojawiające się oskarżenia o pedofilię. W skandal na Dominikanie zamieszany jest też inny duchowny, ks. Wojciech Gil, który jest poszukiwany przez Interpol. O. Rydzyk bronił arcybiskupa na antenie Radia Maryja: - Ja na przykład o księdzu Wesołowskim, nuncjuszu apostolskim słyszałem od naszych ojców z Boliwii, jak to szlachetny właśnie ten arcybiskup jest - mówił.
O. Tadeusz Rydzyk - czytamy na blogu "Głos Rydzyka" - jest przekonany, że skandal pedofilski nie został odpowiednio zbadany. - Usłyszałem niedawno, że był w dwóch krajach, w których bardzo mocno działają mafie narkotykowe. I występował przeciw. A może te mafie narkotykowe się zemściły i coś podstawiły? Można przeróżne rzeczy zmontować, podprowadzić człowieka. To trzeba widzieć, to jest walka z Kościołem - mówił.
Odwoływał się też do domniemania niewinności w sprawach, w których nie zapadł wyrok. - Jak się pastwią! A co? Nie wiem czy ktoś zauważył, podpisywali "rzekomo" coś tam było, "rzekomo". Jak "rzekomo", to dlaczego pokazujecie twarz? Dlaczego się pastwicie, dlaczego mówicie nazwisko? Jeżeli jest wątpliwość czy człowiek popełnił przestępstwo, to jest chyba domniemanie niewinności? A więc po co to "rzekomo" i to pastwienie się? - pytał redemptorysta.