"O przyjęciu 6‑latka do szkoły zdecydują rodzice i dyrektor"
W najbliższych trzech latach o tym, czy sześciolatek rozpocznie naukę w szkole, decydować będą rodzice i dyrektor szkoły, do której miałoby pójść dziecko; wpływ będzie
miało też to, czy dziecko chodziło wcześniej do przedszkola czy nie - zakłada poprawka do ustawy o systemie oświaty, zgłoszona w Senacie przez PO.
Minister edukacji Katarzyna Hall poprawkę Platformy Obywatelskiej popiera.
Zgodnie z poprawką Ryszarda Góreckiego, w latach szkolnych 2009/2010-2011/2012, obowiązkiem szkolnym może być objęte, na wniosek rodziców dziecko, które w danym roku kalendarzowym kończy 6 lat.
Warunkiem przyjęcia sześciolatka do szkoły podstawowej w tym okresie byłoby wcześniejsze objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym (minimum przez rok) oraz posiadanie przez szkołę warunków organizacyjnych umożliwiających przyjęcie dziecka. O tym, czy placówka spełnia takie warunki będzie decydował dyrektor placówki.
Istota zmiany w stosunku do zapisu w styczniowej nowelizacji ustawy o systemie oświaty polega na odstąpieniu od zróżnicowania sytuacji dzieci sześcioletnich w zakresie możliwości wcześniejszego przyjęcia do szkoły podstawowej ze względu na miesiąc, w którym urodziło się dziecko. Na przykład w pierwszym roku obowiązywania reformy - 2009/2010 szkoły nie mogły odmówić przyjęcia sześciolatków urodzonych pomiędzy 1 stycznia a 30 kwietnia 2003 r.