O przygotowaniach Warszawy na atak
Gdyby terroryści dokonali zamachu w którymkolwiek z polskich miast, władze miejskie wpadłyby w panikę, a stolica pogrążyłaby się w chaosie - uważa "Życie".
Według gazety, takie wnioski płyną z informacji jakie zebrała Unia Metropolii Polskich zrzeszająca największe polskie samorządy. Zdaniem prezesa Unii i prezydenta Katowic, Piotra Uszoka, by miasto zostało sparaliżowane, wystarczy zaatakować zakład energetyczny i wodociągi.
"A najgorsze, że nie wiadomo kto ma zorganizować i pokierować akcją ratunkową. Polskie prawo tego nie określa" - dodaje Uszok. Warszawie brakuje kompleksowych zabezpieczeń. Nie wiadomo, czy zabezpieczenia Stołecznego Zakładu Energetycznego są wystarczające, ani czy w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji funkcjonuje odpowiedni monitoring.
"Trzeba planować, planować, planować. To jedyna rada dla Warszawy" - radzi Goerge L. Kelling, jeden z autorów programu poprawy bezpieczeństwa w Nowym Jorku. (IAR)