WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

O. Marian Żelazek przyjechał do Polski

Ojciec Marian Żelazek (PAP/ Przemek Wierzchowski)
84-letni ojciec Marian Żelazek, werbista, polski kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla przyjechał w czwartek do Polski.

Ojciec Żelazek od 50 lat pracuje w Indiach, a od 20 lat wśród osób trędowatych. W planach jego wizyty w Polsce znalazły się spotkania z młodzieżą, konferencja prasowa z udziałem sygnatariuszy listu wspierającego jego nominację, a także Msza św. w intencji pojednania katolicyzmu i prawosławia. Spotkaniami w Polsce, ojciec Żelazek pragnął też podziękować wszystkim, którzy poparli jego kandydaturę do Nagrody Nobla.

O. Żelazek rozpoczął wizytę w kraju od spotkania z młodzieżą w Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhij przy ulicy Raszyńskiej w Warszawie.

Kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla, podkreślił, że głęboko wierzy w to, że rozgłos, jaki wywołało przedstawienie jego osoby do Pokojowej Nagrody Nobla pomoże zdobyć fundusze niezbędne do rozbudowy i utrzymania prowadzonych przez niego ośrodków pomocy dla trędowatych.

Pytany o obecną sytuację misjonarzy w Indiach, podczas konfliktu indyjsko-pakistańskiego, ojciec Żelazek powiedział, że - paradoksalnie - misjonarzom pracuje się łatwiej, ponieważ władze są zajęte swoimi wewnętrznymi sprawami. _ Misjonarze na takich zatargach wychodzą lepiej, ponieważ nikt nie ma czasu utrudniać im pracy_ - żartował.

Ojciec Marian Żelazek cytując fragment inwokacji z "Pana Tadeusza" podkreślił, że każda możliwość przyjazdu do Polski jest także podróżą sentymentalną, ale - jak zdradził - pomimo wielkiej miłości do Polski - do końca życia pozostanie wśród swoich podopiecznych w Indiach.

Kandydatura ojca Mariana Żelazka, została zgłoszona do norweskiego Komitetu Pokojowej Nagrody Nobla przez osoby z Polski i Indii. Oficjalne przedstawienie kandydatury odbyło się 30 stycznia, podczas koncertu charytatywnego w Sali Kongresowej w Warszawie.

Marian Żelazek urodził się 30 stycznia 1918 roku w Palędziu koło Poznania. W 1937 r. wstąpił do Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów). W 1940 roku wraz z innymi werbistami został wywieziony przez Niemców do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie przebywał 5 lat. Po wyzwoleniu obozu i zakończeniu wojny w listopadzie 1945 roku udał się do Rzymu na studia teologiczne w Instytucie Anselmianum. Po ich ukończeniu w 1948 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W 1950 roku pojechał na misje do Indii. Pierwsze 25 lat swojego pobytu w Indiach duchowny poświęcił pracy nauczycielskiej wśród Adivasów, czyli indyjskich aborygenów.(miz)

Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały