O krok od tragedii w Wieliczce. Pięć osób w szpitalu
Pięć osób, w tym dwoje dzieci, zatruło się tlenkiem węgla w domu w Wieliczce. Cała rodzina trafiła do szpitala.
Jak podaje RMF FM, tlenek węgla zaczął się ulatniać z piecyka gazowego. Rodzina sama zaalarmowała służby, po tym, jak jej członkowie zaczęli mieć zawroty głowy.
Wszyscy trafili do szpitala na obserwację. Dzieci mają 3 i 7 lat.
Tlenek węgla nie jest wyczuwalny dla człowieka i dlatego jest tak groźny. To, czy czad jest w pomieszczeniu, może zasygnalizować tylko czujnik tlenku węgla. Można go kupić w sklepach budowlanych - najtańsze takie urządzenia kosztują kilkadziesiąt złotych.
Tlenek węgla dostaje się przez układ oddechowy do krwiobiegu i blokuje rozprowadzanie tlenu po organizmie, co powoduje uszkodzenie mózgu i innych narządów. Objawy zatrucia tlenkiem węgla mogą nie wzbudzić niepokoju, bo są nimi zawroty i ból głowy, senność i ogólne zmęczenie. Do tego dochodzą duszności, nudności i trudności w oddychaniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl