O krok od tragedii na Odrze. Policjanci uratowali tonącego mężczyznę
Policjanci z komisariatu wodnego uratowali we Wrocławiu mężczyznę, który nietrzeźwy wszedł do Odry i zaczął się topić. Od początku roku śmierć w wodzie poniosło już w całej Polsce 46 osób.
Funkcjonariusze z wrocławskiego komisariatu wodnego patrolując łodzią motorową Odrę, zauważyli na wysokości ul. Na Grobli tonącego mężczyznę. Szybka interwencja policji uratowała 40-latkowi życie.
- Mężczyzna znajdował się niemal na środku szlaku żeglownego. Płynący motorową łodzią policjanci zauważyli, że nie może on utrzymać się na wodzie i co chwilę znika pod powierzchnią. Natychmiast podjęto działania mające na celu wyłowienie tonącego – mówi st. asp. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Po wciągnięciu mężczyzny na pokład łodzi policjanci udzielili mu podstawowej pomocy. Okazało się, że 40-latek był nietrzeźwy, a przeprowadzone badanie wykazało, że w jego organizmie znajdowało się ponad 2,5 promila alkoholu. W rozmowie z funkcjonariuszami uratowany mężczyzna przyznał się, że nieco wcześniej pił piwo, a gdy zrobiło mu się gorąco, postanowił ochłodzić się w rzece. Mało brakowało, by ta chłodząca kąpiel skończyła się tragedią.
Policjanci zalecają szczególną ostrożność i trzeźwość podczas pobytu nad wodą. Od początku 2015 r. w Polsce utonęło już 46 osób, z czego w miniony czerwcowy długi weekend – aż 14.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .