O czym zapomniał Kaczyński? Miażdżące oceny po jego słowach

Prezes PiS wrócił na trasę. W pierwszy wyjazd udał się do wsi Łyse koło Ostrołęki. Jarosław Kaczyński zapowiedział tam m.in. powszechny skup zboża i wprowadzenie zakazu przywożenia do Polski zboża i innej żywności z Ukrainy. Od razu pojawiła się też fala komentarzy, przypominających, że to rząd doprowadził do obecnej sytuacji.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko
Tomasz Waleński

Oprócz Morawieckiego i Kaczyńskiego na miejscu pojawił się także wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, minister rodziny i polityki społecznej, Marlena Maląg, minister edukacji Przemysław Czarnek, minister zdrowia Adam Niedzielski oraz nowy szef resortu rolnictwa Robert Telus.

W związku z przyjazdem Kaczyńskiego oczekiwano, że przywiezie on pewne propozycje dla rolników, którzy głośno wyrażają swoje niezadowolenie z działań rządu mających zatrzymać napływ ukraińskiego zboża.

Prezes PiS zapowiedział, że zostanie podjęty powszechny skup zboża, które zalegają w silosach. Minimalna cena to 1400 zł za tonę. Kaczyński ogłosił również, że dopłaty do nawozów dla rolników będą utrzymane. Polityk zapowiedział także wprowadzenie zakazu wwozu produktów rolnych z Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burza w sieci po konwencji PiS

Na słowa Kaczyńskiego i innych działaczy PiS błyskawicznie zareagowała sieć. "Sporo cwaniaków się obłowi dzięki tym na chybcika wprowadzonym regulacjom: dopłaty takie i owakie, zakaz importu, silosy bez pozwolenia na budowę. Tak jak już się obłowili dzięki kombinacjom z ukraińskim zbożem, bo PiS nie reagował. Teraz szykują się na nowe 'żniwa'" - skomentowała dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska na Twitterze.

"Kaczyński, Morawiecki a teraz Telus powiedzieli, że rozwiążą problem, do którego doprowadzili. Można odetchnąć" - napisał Arkadiusz Szczurek z Lotnej Brygady Opozycji.

W podobnym tonie wypowiedziała się Karolina Hytrek-Prosiecka. "Premier Morawiecki mówi 'rolnicy, obronimy was'. Nie wiem, czy Pan Premier odnotował, że to jego rząd i minister jego rządu, wywołał ten kryzys" - czytamy na Twitterze.

"Rolnicza tarcza antywojenna... Myślę, że nowy minister nie da rady wkurzonym rolnikom" - stwierdziła natomiast Agnieszka Burzyńska z "Faktu".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (923)